Dzisiejszy jubilat pamiętany w swoim mieście jest do dziś. Czy mógł w trakcie kariery osiągnąć więcej niż pokazują to jego rezultaty?
Trzynastego dnia lutego 1969 roku na świat przyszedł żużlowiec, który w przyszłości stał się jednym z tych zapamiętanych przez „toruńskie ulice”, czyli Krzysztof Kuczwalski. Kończący 56. rok życia „KeyKey” przez całą swoją sportową karierę reprezentował macierzystego Apatora Toruń,
Przebieg kariery
Kuczwalski był jednym z pierwszych wychowanków Jana Ząbika, wówczas jeżdżącego trenera „Aniołów”. Licencję żużlową zdał w 1985 roku, a już rok później udało mu się wywalczyć miejsce w ligowym składzie. Warto zaznaczyć, że w tamtych latach w Toruniu przeżywano pewnego rodzaju kłopot bogactwa jeśli chodzi o utalentowanych wychowanków.
W 1986 roku, czyli po swoim debiutanckim sezonie na ligowych torach mógł wraz z kolegami świętować zdobycie historycznego pierwszego tytułu Drużynowego Mistrza Polski przez toruński klub. Smak złota o tyle był lepszy, że po kapitalnej walce wyższość „żółto-niebiesko-białych” uznać musieli rywale z Bydgoszczy.
Z sezonu na sezon pozycja Kuczwalskiego w zespole rosła, a rok 1987 okazał się być dla niego najlepszym pod względem średniej biegowej – 1,986 pkt./bieg. 1988 rok dla „KeyKeya” upłynął pod znakiem pierwszego indywidualnego sukcesu. Wychowanek Apatora zajął bowiem trzecie miejsce w turnieju o Brązowy Kask.
Kolejne powody do świętowania torunianin miał w 1989 roku, ponieważ razem ze swoimi kolegami wywalczył srebrny medal Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski. Mimo, że nie udało się powtórzyć wyniku z 1985 roku to radość była duża. Jednocześnie toruńscy juniorzy poprawili swój wynik o jeden stopień w porównaniu do sezonu 1988.
Po sezonie 1990 Kuczwalski mógł być w siódmym niebie. Apator Toruń w tamtej kampanii ligowej zdobył swój drugi tytuł Drużynowych Mistrzostw Polski w historii. Dołożył do tego drugi złoty krążek w rywalizacji o Młodzieżowe Drużynowe Mistrzostwo Polski.
Najlepsze indywidualne osiągnięcie Kuczwalskiego miało miejsce w sezonie 1992. „KeyKey” wywalczył wtedy trzecie miejsce podczas turnieju o Złoty Kask.
Ostatnie lata kariery nie były dla niego szczególnie udane. Zdążył co prawda jeszcze wywalczyć dwa Drużynowe Puchary Polski, jednak od 1995 roku rozpoczął się „upadek” Krzysztofa Kuczwalskiego jako żużlowca. Karierę zakończył w trakcie sezonu 1998. Stało się tak po spotkaniu derbowym z Jutrzenką Polonią Bydgoszcz.
Po karierze
Po zakończeniu sportowej kariery Kuczwalski parał się różnych zajęć takich jak m.in. mechanik żużlowy. Przeprowadził się do Szwecji, gdzie na pewnym etapie pomagał późniejszemu stałemu uczestnikowi cyklu Speedway Grand Prix – Tomasowi Hjelmowi Jonassonowi.
Krzysztof KuczwalskiAby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!