Przez kilka kolejnych tygodni przyjdzie nam emocjonować się żużlem tylko rozgrywanym w innych krajach. Sezon 2020 w ten weekend normalnie wystartuje na Wyspach Brytyjskich, choć i tam odwołano jedną z dwóch zaplanowanych imprez.
W Wielkiej Brytanii stwierdzono do tej pory 382 przypadki zakażeń koronawirusem. 6 z nich zakończyło się śmiercią pacjentów, a 18 – całkowitym wyleczeniem. Choć to statystyki znacznie wyższe niż w Polsce, podejmowane środki bezpieczeństwa są wyraźnie mniej rygorystyczne. W naszym kraju zamknięto już szkoły, uczelnie, ośrodki kultury oraz odwołano wszystkie imprezy masowe.
Na Wyspach o takim rozwiązaniu na razie nawet się nie mówi, co oznacza, że sezon startuje normalnie. – British Speedway Promoters' Association będzie stosować się do wszystkich decyzji, jakie w tym temacie podejmie rząd. Na razie żadnych decyzji jednak nie ma, więc nie panikujemy i niczego nie odwołujemy – mówi Rob Godfrey, szef brytyjskiego speedwaya, cytowany przez speedwaygb.co.
W tej sytuacji pierwsza impreza sezonu 2020 odbędzie się w sobotę. To tradycyjny turniej Ben Fund Bonanza, z którego dochód przeznaczany jest na wsparcie rehabilitacji poszkodowanych żużlowców. W Scunthorpe wystąpią między innymi Jacob Thorssell, Josh Auty, Nick Morris czy Daniel King.
Odwołany został za to niedzielny turniej z okazji 50-lecia klubu Peterborough Panthers – choć nie z powodu koronawirusa. – Główna trybuna The East of England Arena wymaga natychmiastowych prac remontowych. Na razie organizatorzy zadecydowali o odwołaniu turnieju zaplanowanego na 15 marca. Czynimy starania, by chociaż część trybuny była dostępna dla kibiców podczas pierwszego meczu 19 marca. Przepraszamy wszystkich kibiców, ale względy bezpieczeństwa są najważniejsze – czytamy na stronie internetowej klubu.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!