Trzeci speedrowerzysta świata - Dawid Bas, parafował pierwszy kontrakt na sezon 2020. Świętochłowiczanin będzie ścigał się m.in. w lidze angielskiej. Co z polskim klubem? Wszyscy czekają na obrót spraw.
Jakiś czas temu Krzysztof Sichma na łamach naszego serwisu mówił, że Śląsk czeka na regulamin Drużynowych Mistrzostw Polski, a także na informacje w sprawie dofinansowania ze strony Urzędu Miasta. W połowie miesiąca miały rozpocząć się rozmowy dotyczące budowy składu na kolejny rok, lecz nadal nie znamy tak naprawdę ostatecznego kształtu Ekstraligi. To nieco krzyżuje plany klubów, ale i także zawodników, którzy nie wiedzą co robić. Po wprowadzeniu nowych przepisów, wielu z nich może stracić klub.
Brązowy medalista Indywidualnych Mistrzostw Świata – Dawid Bas, ma co prawda ważny kontrakt z MS Śląskiem Świętochłowice, ale nie deklaruje, że będzie się tam ścigał. – Zobaczymy, co przyniesie czas. Mój kontrakt z zespołem jest ważny, ale czekamy na obrót niektórych spraw oraz jakie cele zostaną nam postawione. Mam kilka zapytań, a także i konkretne oferty – zarówno na rozgrywki ekstraligowe, ale i pierwszoligowe. Pierwszeństwo w rozmowach ma jednak Śląsk, choć na razie bez żadnych konkretnych deklaracji.
Obecnie przesądzone jest, że bratanka Krzysztofa Basa oglądać będą kibice na Wyspach Brytyjskich. Świętochłowiczanin w ostatnich dniach oficjalnie zadeklarował, że nadal będzie reprezentował Poole Comets. – Mój kontrakt w Poole jest cały czas ważny i nie wyobrażam sobie, aby jeździć dla innej drużyny. Mam tutaj wielu przyjaciół, którzy są dla mnie jak druga rodzina. Jeśli będzie potrzeba, a nie będzie mi to kolidowało z polskim terminarzem, to drużyna może na mnie liczyć!
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!