Mecz RM Solar Falubazu Zielona Góra z Motorem Lublin zwieńczy nam pierwszy dzień weekendowego ścigania w polskich ligach. Faworytem spotkania są gospodarze, aczkolwiek Motor ostatnio pokazał pazur w Częstochowie i przy W69 również może pokusić się o triumf.
Dla zespołu Piotra Żyto spotkanie z Motorem Lublin będzie czwartym pojedynkiem przy W69. Tym razem szkoleniowiec teamu spod znaku Myszki Miki nie zdecydował się na radykalne zmiany i w porównaniu z meczem RM Solar Falubazu z Moje Bermudy Stalą Gorzów, tym razem w awizowanym składzie doszło tylko do wymiany numerów juniorom. Tym samym po raz drugi z rzędu z dziewiątką na kombinezonie wystartuje Szwed Antonio Lindbäck, który startował już w tym sezonie także z jedenastką (przeciwko Eltrox Włókniarzowi) oraz dziesiątką (z MRGARDEN GKM-em). Czy to optymalny dla Szweda numer na mecze domowe, czy do kolejnego znów może przystąpić z inną cyfrą na kevlarze? – Taka była decyzja trenera Piotra Żyto. Wynika to z tego, jaki skład awizuje nam przeciwnik i my w odpowiedni sposób odpowiadamy na ten awizowany skład. Może się zdarzyć, że w kolejnym meczu Antonio znów pojedzie z innym numerem, albo będą inne roszady. Ta tabela biegowa jest mocno zmieniona i wiele zależy od tego, jaki rywal skład poda na mecz w Zielonej Górze – odpowiedział Tomasz Walczak podczas brefingu prasowego na pytanie naszego korespondenta.
Analizując program zawodów i rozpiskę biegową można zaobserwować, że Lindbäckowi nie będzie łatwo. Pojedzie on co prawda m.in. trzykrotnie przeciwko Pawłowi Miesiącowi (bieg 1, 9 i 11) oraz raz przeciwko Wiktorowi Trofimowowi (bieg 7), ale tej dwójce towarzyszyć będą: Žagar, Michelsen, Łaguta i Hampel. Czy w klubie wyznaczają jakiś próg minimalny, jeśli chodzi o zdobycz reprezentanta Szwecji? – To są zawody drużynowe i tak naprawdę my stawiamy sobie wynik drużyny na pierwszym miejscu. Antonio jest mega ambitnym zawodnikiem i stara się, więc wystarczające jest to, że sam stawia sobie wysokie cele, a dodatkowa presja ze strony trenera czy mojej skromnej osoby, nie pomoże w osiągnięciu lepszego wyniku. Nie ma u nas praktyk, aby stawiać cele punktowe. Chcemy zachować spokój w drużynie i ze spokojem przygotować się do kolejnego spotkania.
Drugim zawodnikiem, który nie jest pewniakiem w kadrze czwartej drużyny PGE Ekstraligi z ubiegłego sezonu jest Michael Jepsen Jensen. Duńczyk potrafi wygrywać biegi na miarę swojego talentu i możliwości, ale za chwilę męczyć się, że aż żal patrzeć. Kompletnie nie idzie mu także w cyklu TAURON Speedway Euro Championship. – Wynika to tylko z tego, że są wahania formy i pewne niedociągnięcia, jeśli chodzi o dostosowanie motocykla do panujących warunków na torze. Możemy wnioskować, że skoro potrafi wygrywać z dużo lepszymi zawodnikami, to jest duży potencjał i może tylko skutkować tym, że jeśli ustabilizuje te dwa elementy, to będzie bardzo silnym elementem drużyny i dołoży cenne punkty.
W kolejce do ligowego składu RM Solar Falubazu czekają m.in. Duńczyk Jonas Jeppesen czy również Czech Jan Kvěch. Czy któryś z nich ma szansę, aby zadebiutować w składzie przeciwko PGG ROW Rybnik (31 lipca – dop. red.)? – Szanse są zawsze na start tych zawodników. Dziś mamy wykrystalizowany skład, który sprawdza się w meczach ligowych, ale obserwujemy chłopaków.
Początek piątkowego meczu w Zielonej Górze zaplanowano na godzinę 20:30. Serwis speedwaynews.pl przeprowadzi relację LIVE z tej konfrontacji. Będzie ona dostępna TUTAJ. Kliknij, żeby zobaczyć tabelę biegową dla tego meczu.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!