Betard Sparta Wrocław przed sezonem postanowiła ściągnąć do swojego zespołu Brady'ego Kurtza. 28-latek imponuje formą u progu sezonu!
Brady Kurtz już w sezonie 2024 spisywał się rewelacyjnie. Był istnym hegemonem rozgrywek Metalkas 2. Ekstraligi, zdobywając ponad 2,4 punktu na bieg dla Innpro ROWu Rybnik. Oprócz tego Australiczyk brylował na brytyjskich torach w barwach Belle Vue Aces, uzyskując podobną średnią. Dołożył do tego srebrny medal w Speedway of Nations wraz z reprezentacją Australii na torze w Manchesterze. Prawdziwą wisienką na torcie był awans do cyklu Grand Prix, wywalczony na torze w Pardubicach. Jeszcze w trakcie ubiegłego sezonu było jasne, że nowym polskim pracodawcą 28-letniego zawodnika będzie Betard Sparta Wrocław.
Kurtz przyszedł do Wrocławia jako zastępca Taia Woffindena, który po kolejnym nieudanym sezonie zszedł szczebel niżej. Wrocławianie po kolejnym przegranym finale musieli poszukać wzmocnień i to właśnie w Australijczyku upatrzyli idealnego kandydata. Wydaje się, że Kurtz jest przymierzany do roli zawodnika numer cztery w zespole. Patrząc na składy głównych rywali, można zakładać, że jego „odpowiednikami” będą Mikkel Michelsen oraz Jack Holder. To właśnie do tych zawodników powinniśmy, przynajmniej teoretycznie, porównywać Kurtza. Być może jednak będzie on w stanie doszusować do trójki liderów.
Kontraktowanie zawodników z niższych lig zawsze jest obarczone ryzykiem i wiąże się z pewnymi obawami. Brady Kurtz jednak u progu sezonu pokazuje, że sympatycy jego talentu mogą być spokojni o jego formę, a Betard Sparta Wrocław liczyć na to, że pomoże on rzucić rękawicę lubelskiemu hegemonowi. Pierwszy przebłysk wysokiej formy pokazał już w styczniu, kiedy pewnie wygrał krajowy czempionat.
Jeszcze lepiej Australijczyk wypadł w pierwszym poważnym sprawdzianie. Na domowym torze w Manchesterze wygrał on bowiem bardzo silnie obsadzony memoriał Petera Cravena. Kurtz w całych zawodach stracił zaledwie dwa punkty. Wiadomo że do zawodów przedsezonowych należy podchodzić z pewnym dystansem, niemniej wyniki Kurtza muszą budzić respekt i wlać nadzieję w serca wrocławskich fanów.
Brady Kurtz, Anders Thomsen, Dominik Kubera, Max Fricke z awansem do cyklu Speedway Grand Prix 2025Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!