3 maja na torze w Grudziądzu, w wyniku upadku kontuzji barku doznał Maciej Janowski. Początkowo mówiło się o dosyć długiej przerwie od ścigania tego zawodnika. Sam „Magic” chciał wrócić już na turniej Speedway Grand Prix w Warszawie. Sztuka ta mu się nie udała, jednak przerwa trwała tylko tydzień dłużej!
W składach awizowanych miejsce dla Janowskiego znalazło się już na niedzielny pojedynek z Get Well Toruń. Po rezygnacji z występu na PGE Narodowym jego absencja była jednak pewna. Przeciwnik z Grodu Kopernika też był tego dnia bardzo mało wymagający, a wrocławianie – korzystając również ze sprzętu Janowskiego – wygrali różnicą 18 punktów.
W składzie na mecz wyjazdowy z forBET Włókniarzem Częstochowa ponownie pojawiło się jego nazwisko. Spekulacji, czy wystąpi, czy może jednak jeszcze, nie było jednak końca. W dniu meczu można to jednak już śmiało potwierdzić. Maciej Janowski jest w częstochowskim parku maszyn i przygotowuje się do powrotu na tor – na początek z Taiem Woffindenem wziął udział w przedmeczowej probie toru. Jeśli tylko będzie w optymalnej dyspozycji, zespół z Wrocławia wzmocni się tym samym w bardzo ciężkim pojedynku. Jaki wynik osiągnie „Magic” po powrocie na tor i przerwie, która trwała trzy tygodnie? O tym przekonamy się niebawem.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!