Dobre informacje napływają dla kibiców w Niemczech, a także dla wszystkich fanów światowego żużla. Wszystko wskazuje na to, że na mapę speedwaya powróci ośrodek, który dysponuje aż dwoma torami - klasycznym i long trackiem. W miniony weekend odbyło się spotkanie założycieli nowego klubu, a także pierwszy trening!
To już nie pierwsza w ostatnim czasie reaktywacja, jaka ma miejsce w niemieckim speedwayu. Cały czas trwają prace związane z budową nowego toru w miejscowości Neubrandenburg, gdzie w przeszłości odbywało się wiele imprez – zarówno tych krajowych, jak i międzynarodowych. Pod koniec sezonu nowy klub – MSC Vier Tore – zadebiutował w rozgrywkach German Speedway Masters, co było ważnym krokiem ku przywróceniu żużla do tego do wspomnianego ośrodka.
Okazuje się, że kolejnym ośrodkiem, który będzie reaktywowany jest Jübek. Miejscowość ta leży na północy Niemiec, niedaleko granicy z Danią. Najbliżej stamtąd będą mieli fani "czarnego sportu" z Brokstedt. Obiekty te dzieli zaledwie 90 kilometrów. W minioną sobotę odbyło się spotkanie założycieli nowego stowarzyszenia, które nazwano MSG Jübek. Przy tej okazji, zorganizowano też pierwszy trening, podczas którego na motocyklu zaprezentował się chociażby słynny niemiecki rajder – Stephan Katt.
Jübek nie jest anonimowym miejscem w świecie żużla. W tym mieście mieszczą się aż dwa tory – klasyczny i long track. Większą sławę przyniósł z pewnością ten dłuższy. Na nim rozgrywano niejednokrotnie rundy Indywidualnych Mistrzostw Świata. Ostatnia taka miała miejsce w 2000 roku, kiedy to po tytuł mistrza globu w jeździe na długim torze sięgał nie kto inny, jak Kelvin Tatum.
Tak prezentuje się kompleks w Jübek – tor klasyczny, a tuż obok ten służący do long tracku (fot. Wolfgang Henselak)
Stephan Katt podczas jazd na treningu w Jübek
Logo nowopowstałego klubu – MSG Jübek
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!