Polonia Piła zbudowała kadrę, która pozwala realnie myśleć o najwyższych celach. Do zespołu dołączył też Hans Nielsen, który będzie pełnić rolę menadżera.
Dla czterokrotnego Indywidualnego Mistrza Świata będzie to pierwsza okazja, by poprowadzić drużynę ligową w naszym kraju. Wcześniej jednak nabrał doświadczenia jako szkoleniowiec reprezentacji Danii. Nie ma to takiego samego przełożenia, a w Pile będzie także pomagać w przygotowaniu toru na kolejne mecze Enea Polonii Piła. Takie wyzwanie sprawiło, że Hans Nielsen jest podekscytowany kolejnym sezonem i już postawił cel przed swoim zespołem, jakim jest najpierw awans do fazy play-off, a potem walka o awans do Speedway 2. Ekstraligi.
– Moim zadaniem jest stworzyć dobrą i zgrany zespół. Zawodnicy mają sobie pomagać wspierać i pomagać jak tylko mogą, a za tym przyjdą wyniki. Najpierw walczymy o awans do fazy play-off, a potem finału, a może uda nam się awansować nawet do Speedway 2. Ekstraligi? To oczywiście wysoko postawiona poprzeczka, ale wszyscy tego chcemy – powiedział Hans Nielsen.
Jedna z legend żużla zarówno w swoim kraju, jak i na świecie liczy jednak, że podczas meczów będą mogli liczyć na wsparcie kibiców. W Pile już w tym sezonie było widać spory głód żużla, a co za tym idzie, mecze z uwagi na duże zainteresowanie rozpoczynamy się z opóźnieniem. Nielsen zwraca też uwagę na fakt, że zawodnicy słyszą doping i to napędza ich do jeszcze lepszej jazdy.
– Mam nadzieję, że fani będą wypełniać stadion i nam kibicować, bo to bardzo ważne. Przy dopingu zawodnicy czują się zdecydowanie lepiej i mogą zaskoczyć. Jeśli tak się stanie to jestem pewien, że z mecze będą świetnym widowiskiem, a zawodnicy będą kapitalnymi aktorami. Już nie możemy się doczekać początku sezonu – dodał.
Zatrudnienie zagranicznego menadżera wiąże się też z tym, że pozostali także muszą znać język angielski. Mimo początkowych zapowiedzi sztab szkoleniowy Enea Polonii Piła także przejdzie rewolucję i zobaczymy w niej zupełnie nowe osoby. 64-latek planuje też minimalnie podszkolić nasz język, bo w przyszłym roku spędzi w Wielkopolsce sporo czasu.
– Oczywiście możemy mieć niewielką barierę językową. Znalazłem już jednak nowych ludzi do sztabu szkoleniowego, którzy już wykonują dobrą robotę i mówią po angielsku. To sprawia, że komunikacja będzie nieco łatwiejsza. Myślę jednak też, że też nauczę się mówić trochę po polsku skoro spędzę tu dużo czasu w przyszłym roku – zakończył Hans Nielsen.
W składzie Enea Polonii Piła widzimy dobrze znane nazwiska. Z tegorocznego zestawienia pozostali jedynie Jonas Knudsen i Daniel Gilkes. Ponadto do zespołu z Wielkopolski dołączyli Norbert Kościuch, Wiktor Trofimow, Jonas Jeppesen, Adam Ellis oraz juniorzy – Dawid Grzeszczyk i Błażej Wypior. Taki skład sprawia, że eksperci wymieniają drużynę w gronie kandydatów do awansu na zaplecze PGE Ekstraligi.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!