Podobnie jak w PGE Ekstralidze, również na jej zapleczu zawodnicy i ich teamy poddadzą się samoizolacji domowej przed startem rozgrywek. Po jej zakończeniu zawodnicy będą musieli przejść testy na obecność koronawirusa.
Wszystko to po to, aby móc bezpiecznie rywalizować w rozgrywkach eWinner 1. Ligi Żużlowej. – Przebadamy łącznie od 450 do 500 osób. Mam nadzieję, że panujące obecnie rozluźnienie nam nie zaszkodzi. PGE Ekstraliga była o tyle bezpieczniejsza, że wtedy był jeszcze obowiązek kwarantanny i całkowicie inne podejście społeczeństwa do zagrożenia COVID 19 niż jest obecnie. Mam jednak nadzieję, że wszystko będzie w porządku – mówi w rozmowie z portalem polskizuzel.pl Piotr Szymański, przewodniczący GKSŻ.
Izolacja zawodników potrwa dwa tygodnie, rozpocznie się 15 czerwca, a po jej zakończeniu zawodnicy, sztaby trenerskie, mechanicy i osoby pracujące przy obsłudze meczu przejdą testy na obecność koronawirusa. Izolacja nie będzie jednak tak restrykcyjna jak w PGE Ekstralidze. – Można funkcjonować normalnie, ale apelujemy, żeby wszyscy ograniczali kontakty i zwracali na siebie większą uwagę. Poza tym codziennie każda z osób musi dostarczać do nas formularz oceny medycznej – tłumaczy Szymański.
Warto ponadto zaznaczyć, że zagraniczni zawodnicy klubów eWinner 1. Ligi nie będą musieli przechodzić kwarantanny.
źródło: polskizuzel.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!