Mimo że do rozpoczęcia przyszłego sezonu jeszcze sporo czasu, to eksperci już wskazują faworytów na każdym poziomie rozgrywkowym. Marian Maślanka także ma swojego czarnego konia w Krajowej Lidze Żużlowej.
Najczęściej jako o najsilniejszej drużynie na najniższym szczeblu rozgrywkowym wymienia się Grupa Azoty Unię Tarnów. Pozostałe zespoły także wyglądają dość ciekawie, co sprawia, że kibiców czeka ekscytujący rok. Były menadżer Włókniarza Częstochowa także utwierdza się w przekonaniu, że drużyna z Małopolski ma bardzo dobry skład, lecz wymienił też inne ekipy, które są w stanie im zagrozić, a nawet wskazał czarnego konia Krajowej Ligi Żużlowej.
– Na papierze najmocniejsza wydaje się Grupa Azoty Unia Tarnów. Kadrowo są przygotowani najlepiej, ale nie lekceważyłbym Startu Gniezno i zwłaszcza Enea Polonii Piła. Nie ukrywam, że w tej drugie ekipie widzę czarnego konia rozgrywek – powiedział dla portalu polskizuzel.pl.
Drużyna, która otrzymała licencję dopiero w marcu, pokazała się z dobrej strony. Działacze zrobili wszystko, co w ich mocy, by wzmocnić kadrę, a ostatecznie w ich barwach wystąpiło aż piętnastu zawodników. Na przyszły rok wygląda to jednak zdecydowanie inaczej i zdecydowali się połączyć młodość z doświadczeniem. Dodatkowym atutem pilan ma być też angaż Hansa Nielsena, który będzie menadżerem z prawdziwego zdarzenia.
– Jestem bardzo ciekawy, jak będzie wyglądać praca Hansa Nielsena, ale coś czuję, że to może być dobry ruch. Widać, że Polonia rośnie w siłę. Pod względem organizacyjnym wygląda to coraz lepiej. Skład też prezentuje się bardziej niż solidnie. Moim zdaniem oni mogą naprawdę namieszać. Gdyby awansowali, to nie byłbym specjalnie zaskoczony – dodał Marian Maślanka.
W tym roku doszło do wielu przetasowań w Speedway 2. Ekstralidze, a co za tym idzie część zawodników musiało zejść do Krajowej Ligi Żużlowej. Jednymi z najgłośniejszych nazwisk na tym szczeblu w kolejnym sezonie będą David Bellego, Timo Lahti, Daniel Jeleniewski, Antonio Lindbäck, czy Norbert Kościuch. To właśnie dzięki nim liga nabierze jeszcze większego kolorytu.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!