Bartłomiej Kowalski zakończył domowe spotkanie z ZOOleszcz GKM-em z dorobkiem trzech punktów, a jego Betard Sparta Wrocław bardzo pewnie pokonała rywali wynikiem 66:24.
Choć Betard Sparta Wrocław wysoko wygrała z ZOOleszcz GKM-em to z meczu nie może być zadowolony Bartłomiej Kowalski. Młodzieżowiec poza trójką w pierwszym starcie nie przywiózł już później żadnych punktów. Na domiar złego w ostatnim jego starcie doszło do awarii silnika. – Po dzisiejszym meczu strasznie buzuje we mnie złość. W ostatnim starcie zepsuł się motoplat w silniku, przez co motocykl natychmiast zgasł. Niestety to jest siła rzeczy martwych.
Żużlowiec był jednak bardzo zadowolony z postawy w biegu młodzieżowym Michała Curzytka, który pokonał juniorów gości przywożąc 5:1 dla gospodarzy. – Bardzo się cieszę, że Michał Curzytek fajnie się spisał w biegu juniorskim. Kiedy zobaczyłem, że przywieźliśmy pięć do jednego z bardzo dobrym juniorem, Kacprem Pludrą to bardzo motywuje. Jestem bardzo zadowolony, a ta wygrana wniosła pozytywną atmosferę do drużyny – zakończył Bartłomiej Kowalski.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!