Mimo porażki Unii Leszno, Antoni Mencel będzie mógł miło wspominać starcie z Motorem Lublin. Wychowanek „Byków” zdobył swój drugi punkt w PGE Ekstralidze i pokonał Mateusza Cierniaka.
Młodzieżowiec Fogo Unii Leszno notuje swój pierwszy pełny sezon jako żużlowiec. Mencel osiąga dobre rezultaty w rozgrywkach o Drużynowe Mistrzostwo Polski Juniorów, potrafił również błysnąć w U24 Ekstralidze. 16-latek ma na koncie kilka występów w PGE Ekstralidze, a niedzielny mecz z Motorem Lublin był dla niego niezły. Mimo bardzo wymagających rywali, udało się wywalczyć punkt w biegu juniorskim.
Po meczu wychowanek biało-niebieskich umiarkowanie cieszył się z rezultatu. – Każdy punkcik cieszy, ale zawsze może być lepiej – mówił ambitnie Antoni Mencel. – Pierwszy bieg był moim zdaniem okej, udało się dobrze wyskoczyć ze startu. Z postawy na trasie też byłem zadowolony – dodał w rozmowie ze speedwaynews.pl.
Mencelowi udało się pokonać lidera cyklu SGP2, Mateusza Cierniaka. W kolejnych startach rywale byli jeszcze bardziej wymagający. Choć nie udało się wywalczyć punktów, 16-latek nie narzekał. – Startowałem z pierwszego pola i Maksym mnie zamknął. Po tym trudno było nawiązać walkę z rywalami, którzy byli już bardzo mocni. Ostatni bieg też był niezły. Dobrze wyjechałem ze startu, ale na dystansie wyścigu zabrakło mi doświadczenia – stwierdził Mencel.
Porażka z Motorem Lublin była dla leszczynian drugą z rzędu i pierwszą na domowym torze. Junior Fogo Unii potwierdza, że wyniki nie wpłynęły na bardzo miłą atmosferę. Nie ma także mowy o złej rywalizacji wśród juniorów. Oprócz Mencela o miejsce w składzie walczą Hubert Jabłoński i Maksym Borowiak. – Jest między nami pozytywna rywalizacja, ale nie ma złej energii czy przeszkadzania sobie. Trener wybiera tych, którzy w danej chwili prezentują się lepiej i jadą szybciej. Wszystko dzieje się z głową oczywiście – tłumaczył Antoni Mencel w rozmowie z naszym korespondentem.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!