Andrzej Lebiediew w zeszłym sezonie był jednym z najlepszych zawodników na zapleczu PGE Ekstraligi. Kapitan Cellfast Wilków Krosno powiedział o wyborze klubu i inwestycjach w sprzęt.
Andrzej Lebiediew przed sezonem 2021 wybrał zespół z Krosna. Okazało się, że beniaminek eWinner 1. LŻ dysponował silną formacją seniorską i zaszedł aż do finału. Ostatecznie awansowała Arged Malesa Ostrów, a Cellfast Wilki dokonały wzmocnień, żeby w tym roku ponownie włączyć się do walki o najwyższe cele. Dla Andrzeja Lebiediewa będzie to drugi sezon w tym zespole. – Mogę tylko powiedzieć, że cieszę się iż wybrałem klub z Krosna. Strzeliłem w dziesiątkę. Tu wszystko jest na „tak” – atmosfera, zarząd, drużyna, kibice, stadion. Wszystko mi się tu podoba. Wprawdzie mam trochę daleko do domu na Łotwę, ale dla chcącego nie ma nic trudnego. Daję radę – przekazał Łotysz w rozmowie z nowiny24.pl.
Zawodnik Cellfast Wilków Krosno zawsze jest bardzo dobrze przygotowany do zawodów. Stabilność 27-latka przyciąga inne kluby. Andrzej Lebiediew powiedział, jak to u niego wygląda z finansami przekazywanymi na sprawy techniczne. – Inwestuję w sprzęt na tyle, na ile mnie na to stać. Trochę zostawiam dla swojej rodziny, żeby nie musiała o nic się martwić. Pieniądze, które otrzymuję od klubu na przygotowania do sezonu, przeznaczam na przygotowania – dodał Andrzej Lebiediew.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!