Anders Thomsen spędzi drugi rok z rzędu w gorzowskiej Stali. Duńczyk opowiedział krótko o minionym sezonie, atmosferze w klubie i planach na przyszły sezon.
25-letni Duńczyk od sezonu 2019 jest zawodnikiem gorzowskiej Stali. Do "żółto-niebieskich" przyszedł z pierwszoligowego Wybrzeża Gdańsk. W debiutanckim spotkaniu w PGE Ekstralidze pojechał powyżej wszelkich oczekiwań. Zapytano Thomsena więc o to, jak podsumuje ten pierwszy rok w Stali. – To mój pierwszy sezon w PGE Ekstralidze. Dla Stali Gorzów był to dość nerwowy rok. Pierwszy mecz, jaki odjechałem, czyli ten w Częstochowie, był bardzo dobry dla mnie. Natomiast po tym spotkaniu zauważyłem, że polska liga jest tą najsilniejszą na świecie. Przyszedłem z Nice 1. Ligi Żużlowej, gdzie można było zdecydowanie łatwiej zdobywać regularnie dużo punktów. Teraz o każde „oczko” jest znacznie ciężej, ale mimo to bardzo dobrze czuje się w Gorzowie. Trener jest zdecydowanie najlepszym, z jakim miałem przyjemność do tej pory pracować. Ponadto jest tutaj mistrz świata – Bartosz Zmarzlik, od którego można cały czas się uczyć – podsumował Anders Thomsen.
Duńczyk nawiązał również do atmosfery, jaka panuje w zespole. Zaznaczył, że istotnym faktem było pozyskanie do drużyny nowych zawodników. – Atmosfera w drużynie jest bardzo przyjemna. Mamy teraz w zespole nowych zawodników. Przyszedł Iversen, który ma duże doświadczenie. Jeździ w Grand Prix od wielu lat. To dobry facet i na pewno pomoże nam w lepszych wynikach. To będzie mocne ogniwo w składzie. Oprócz tego jest Marcus Birkemose, bardzo młody zawodnik, ale równie mocno utalentowany – dodał.
25-latek określił zdecydowanie, że jego celem są Indywidualne Mistrzostwa Świata. W tym sezonie niewiele mu brakło, aby cieszył się awansem. Tym razem – jak mówi – pomoże mu w tym lokalizacja turnieju Challenge, która jest dla niego szczęśliwa. – W tym roku zabrakło mi jednego punktu do awansu do cyklu Grand Prix. Więc z pewnością moim celem na przyszły sezon jest wejście do elity. Świetną wiadomością dla mnie jest fakt, że Challenge odbędzie się w Žarnovicy. Ja do tej pory wygrywałem tam wszystkie zawody, w których brałem udział. Oprócz tego chciałbym, żeby ten sezon był uboższy w kontuzje. Szczególnie jeśli chodzi o SEC, w którym już dwukrotnie miałem fatalne wypadki – zakończył Thomsen.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!