Podczas 14. kolejki Ekstraligi Motor pojechał do Wrocławia, by zakończyć zmagania w rundzie zasadniczej. Podopieczni Jacka Ziółkowskiego i Macieja Kuciapy odjechali nadspodziewanie dobre zawody. Mimo osłabienia zdobyli tor, którego w tym sezonie nie zdobył jeszcze nikt. Teraz do szczęścia potrzeba nawet mniej punktów, ale czy będzie równie łatwo? Jarosław Hampel po meczu mówił o tym czy warto sugerować się wrocławskim torem z rundy zasadniczej oraz o atmosferze po pierwszych piętnastu biegach finału.