Większość kibiców nastawiała się na dość jednostronne widowisko w niedzielny wieczór w Toruniu. Osłabiona Stal, która dodatkowo straciła Andersa Thomsena w przeddzień, nie stawiana była w roli faworytów, ani zespołu który wywiezie z Motoareny dobry wynik. Tymczasem stało się inaczej. Jak spotkanie podsumował trener gości?