Tauron Włókniarz Częstochowa, mimo osłabienia brakiem Kacpra Woryny, zdołał wywieźć z Grudziądza cenny remis. Spora w tym zasługa 17-letniego Franciszka Karczewskiego, który w swoim debiucie w barwach macierzystego zespołu zdobył aż 8 punktów. - Nie myślałem zbytnio, ile punktów zrobię, a ile nie zrobię. Starałem się po prostu przywieźć ich jak najwięcej, żeby odjechać porządne zawody i na tym się skupiałem - mówił w rozmowie z naszą redakcją.