Niemałe zamieszanie w środowisku łódzkich kibiców wywołał sobotni mecz ligowy. Abramczyk Polonia Bydgoszcz nie tylko wysoko go wygrała, ale też czuła się całkowicie jak u siebie. Spora w tym zasługa łódzkiego Orła, który fanom gości pozwolił na bardzo wiele.
Rzadko zdarza się, by kibice czuli się tak komfortowo na obcym stadionie, jak fani Abramczyk Polonii podczas meczu w Łodzi. Owszem, uprzejmość wobec przyjezdnych to podstawa wszystkich zawodów, jednak zdaniem kibiców H. Skrzydlewska Orła, zaszła ona zdecydowanie za daleko. Co konkretnie stało się w Łodzi?
Wszystko zaczęło się w zasadzie przed meczem, kiedy to spiker umożliwił fanom gości wykrzykiwanie nazwisk swoich zawodników. A że sympatyków bydgoskiej Polonii przyjechało naprawdę wielu, zaś wśród miejscowych tylko niewielka grupa kibiców była zaangażowana w aktywny doping, przełożyło się to na dość komiczny i niespotykany widok – podczas prezentacji to przyjezdni byli w zasadzie równie głośni (jeśli nie głośniejsi), co miejscowi. Nic więc dziwnego, że wielu fanów H. Skrzydlewska Orła postrzega to jako strzał w stopę.
Na tym jednak nie koniec, bowiem bydgoscy kibice całkowicie przyćmili gospodarzy swoją oprawą, do której użyli pirotechniki i dużych transparentów. Podczas gdy – jak twierdzą sympatycy gospodarzy – ochrona nie pozwala tutejszym kibicom wnosić niemal niczego.
Poniżej przedstawiamy fragment prezentacji zawodników Abramczyk Polonii, którym podzielił się portal Polonia1920.pl:
Polonia Bydgoszcz czuła się jak u siebie. Kibice mają pretensje
To wszystko bardzo nie spodobało się miejscowym kibicom, którzy w mediach społecznościowych od razu dali wyraz swojemu niezadowoleniu. Pod adresem klubu natychmiast posypało się wiele negatywnych słów.
Ja mam pytanie: czy ktoś z klubu zainteresuje się firmą ochroniarską? Kibicom gospodarzy zabraniają wnoszenia czegokolwiek – wody, jedzenia etc, a goście odpalają sobie race i jeszcze słyszymy gratulacje od klubu za świetną oprawę ze strony gości. No z lekka parodia od klubu i strzelanie sobie totalnie w kolano. – pisze na Facebooku jeden z kibiców H. Skrzydlewska Orła Łódź.
Czy spiker może przestać zabawiać kibiców gości? Bo to żenada. Zatrzymaliśmy się na czasach 2. ligi i na roku 2005 czy idziemy do przodu? Nas nikt nigdzie tak nie traktuje, to może przestaniecie też tak traktować przyjezdnych? Kolejna sprawa, pirotechnika u gości, różne transparenty i sektorówki. My żeby wejść na obcy stadion z czymś takim to cud, a tutaj jeszcze chwalenie przyjezdnych „jaka piękna oprawa”? Serio?… Żenujące to dzisiaj było. – dodaje następny sympatyk zespołu z Łodzi.
Pełna relacja z meczu w Łodzi jest dostępna TUTAJ.
Zdjęcie tytułowe: fot. Hubert Czaja
kibice H. Skrzydlewska Orła Łódź
Krzysztof Buczkowski (Abramczyk Polonia Bydgoszcz)Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!