Jedenaście punktów, dwa zwycięstwa, w tym jedno w newralgicznym momencie spotkania, ale również podwójna klęska i oglądanie pleców młodzieżowca gości. Tak w skrócie można podsumować niedzielny występ Mateusza Szczepaniak ,który nie krył niezadowolenia po meczu na szczycie Nice 1. Ligi Żużlowej.