29 marca mijają dokładnie 22 lata od czarnej karty w historii Andrzeja Szymańskiego. Bardzo obiecująco zapowiadający się zawodnik zaliczył koszmarny upadek na stadionie w Rybniku w 2001 roku. Od tego czasu jest przykuty do wózka inwalidzkiego, a teraz potrzebuje wsparcia.