Za Kaiem Huckenbeckiem bardzo udany sezon 2021. Niemiec poprowadził swoje Landshut Devils do awansu z 2. LŻ, zdobył srebrny medal w duńskiej Speedway Ligaen, a w Szwecji był liderem Rospiggarny Hallstavik. Solidnie spisywał się w cyklu SEC, do którego chce się dostać także w tym roku.
Niespełna 29-letni żużlowiec sezon 2021 może śmiało nazwać jednym z najlepszych w karierze. Przez cały rok Huckenbeck spisywał się bardzo solidnie i równo, co pozwoliło mu wykręcić drugą średnią indywidualną na torach 2. LŻ i w zbliżających się rozgrywkach Niemiec sprawdzi się na wyższym szczeblu.
Sezon 2021 mógł być jeszcze bardziej udany, albowiem po dwóch rundach cyklu SEC Kai Huckenbeck deptał po piętach czołówki. Druga faza walki o mistrzostwo Starego Kontynentu była już gorsza. – Udanie rozpocząłem zeszłoroczny cykl. Po dwóch rundach byłem bardzo blisko pierwszej piątki. Niestety, rundy w Gdańsku i Rybniku nie były dla mnie udane, a to kosztowało mnie wiele punktów – mówi zawodnik Trans MF Landshut Devils w rozmowie ze speedwayeuro.com.
Huckenbeck może pochwalić się bardzo długim stażem występów w rywalizacji o IME. Jeśli zdoła pojawić się w cyklu także w sezonie 2022, to przekroczy barierę 100 wyścigów w Speedway Euro Championship. Pojawienie się w elicie to jeden z celów Niemca. – Oczywiście, jazda w cyklu SEC to jeden z moich głównych celów na nadchodzący sezon. Podobnie sprawa ma się w kwestii awansu do SGP Challenge – podkreśla Kai Huckenbeck.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!