Po kilku latach przerwy Patryk Dudek wrócił do cyklu Speedway European Championship. Walka o miano najlepszego zawodnika Starego Kontynentu nie zaczęła się dla niego najlepiej, ale ostatecznie wywalczył brązowy medal. W kolekcji brakuje mu jednak złotego krążka, o który powalczy w 2022 roku.
Po odświeżeniu formatu IME w sezonie 2013, o tytuł mistrzowski rywalizowało wielu zawodników ze ścisłej światowej czołówki. W 2014 roku jednym z żużlowców był Patryk Dudek, który stanął wówczas nawet na podium jednej z imprez, ale w dwóch ostatnich nie wziął udziału. Ostatecznie zajął 13. lokatę w klasyfikacji generalnej i rok później nie ścigał się już w cyklu SEC. Do tych zmagań popularny „Duzers” wrócił dopiero w ubiegłym roku.
Powrót do europejskiej elity Dudek powinien zaliczyć do udanych. Polak rzutem na taśmę zakończył cykl na trzeciej lokacie i zdobył brąz. Czy w 2022 roku sięgnie po krążek z cenniejszego kruszcu? – Można powiedzieć, że w kolekcji medalowej nie mam jeszcze złota za mistrzostwo Europy, więc w tych zawodach na pewno będę walczył o najwyższe miejsca. Mam nadzieję i za pierwszorzędny cel stawiam sobie również to, żeby do tych finałów podejść w dobrej formie i w 100% zdrowy – podkreśla Dudek.
Dwie z czterech rund SEC odbędą się w Polsce. W cyklu zadebiutują Łódź oraz czeskie Pardubice, w których Dudek rok temu zapewnił sobie udział w IME dzięki turniejowi Challenge. Kalendarz imprez odpowiada byłemu wicemistrzowi świata. – Tory, na których zostaną rozegrane wszystkie finały, są bardzo dobre. Chyba wszyscy kibice znają je już na tyle, że wiedzą oni, czego się można na nich spodziewać. Nie pozostaje nam nic innego, tylko czekać na to, żeby wszystkie cztery turnieje odbyły się zgodnie z planem – mówi Dudek w rozmowie ze speedwayeuro.com.
Powrót do cyklu po siedmiu sezonach przerwy nie był najłatwiejszy, bo w pierwszej rundzie Dudka zabrakło w gonitwie finałowej. Sam zawodnik przyznaje jednak, że po latach przerwy najważniejszą zmianą jest wzrost prestiżu, albowiem tytuł daje przepustkę do cyklu SGP. – Pierwsze miejsce daje nam awans do kolejnych, przyszłorocznych Indywidualnych Mistrzostw Świata. Prestiż mistrzostw Europy jest zatem większy, niż miało to miejsce kilka lat temu. Wartość tych turniejów jest teraz duża, bo pierwsze miejsce jest tym celem, dzięki któremu można bezpośrednio awansować do cyklu SGP – zauważa nowy zawodnik eWinner Apatora Toruń.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!