W terminarzu na sezon 2022, opublikowanym przez FIM Europe, brakuje lokalizacji jednego z półfinałów Indywidualnych Mistrzostw Europy na trawie. Zawody te odbędą się na nowym, powstającym nadal obiekcie. Będzie to tor, który mieścić się będzie tuż obok domowego owalu Nickiego Pedersena.
W Polsce bez dwóch zdań rządzi i dzieli żużel klasyczny. Jesteśmy jednak świadkami rozwoju pozostałych odmian speedwaya w naszym kraju. Do Grand Prix w long tracku awansował Stanisław Burza, który w przyszłym sezonie walczyć będzie o miano najlepszego rajdera na świecie. Jedna z rund odbędzie się w Rzeszowie. Pełną parą wzięto się również za popularyzację ice speedwaya. Po dwóch rundach mistrzostw Europy w Tomaszowie Mazowieckim, oficjalnie potwierdzono już reaktywację lodowego żużla w Sanoku. Do Polski nie dotarł jeszcze grass track, czyli speedway na trawie, choć w przeszłości startowali w nim chociażby Piotr Paluch, czy Tomasz Gollob.
Przyszłoroczny kalendarz czempionatu Starego Kontynentu w grass tracku zakłada dwa półfinały i finał. Jeden z nich ma odbyć się w niemieckim Wertle, a najważniejszy turniej w brytyjskim Leamington Spa. Zagadką pozostawała do tej pory lokalizacja jednego z półfinałów. Wiadomo już dziś, że odbędzie się on na zupełnie nowym obiekcie, do dziś jeszcze powstającym. Owal do wyścigów na trawie układany jest nieopodal toru żużlowego w Holsted, będącego "domem" Nickiego Pedersena.
Na 25 czerwca w miejscu "TBA" pojawi się niebawem Holsted i tamtejszy nowy owal trawiasty– Wiemy, że brzmi to jak szalony projekt, ale pragniemy pokazać Duńczykom nową i inną stronę sportu żużlowego – mówi prezes Holsted Speedway Club, Dennis Mortensen odnośnie organizacji mistrzostw Europy w wyścigach motocyklowych na trawie. – Przeprowadziliśmy już wiele zawodów dla FIM Europe, podczas których udowodniliśmy, że potrafimy stawić czoła postawionym nam zadaniom – ale nie ma wątpliwości, że będzie to największe jak dotąd zadanie – mówi włodarz klubu.
Co ciekawe, wspomniana impreza odbędzie się w weekend, zaraz po wielkim wydarzeniu dla Holsted. 22 czerwca bowiem, na Moldow Speedway Arena zorganizowany zostanie finał Indywidualnych Mistrzostw Danii. Nicki Pedersen z pewnością będzie chciał ponownie zdobyć tytuł najlepszego żużlowca kraju Hamleta, przed własną publicznością. Jakby tego było mało, w ten sam weekend, rozegrany zostanie coroczny turniej młodzieżowy – Nicki Pedersen Cup w klasie 85cc. – Będzie to bez wątpienia najbardziej pracowity weekend w historii duńskiego żużlowego kalendarza – ale to będzie też jednocześnie najbardziej ekscytujący. Naprawdę nie możemy się doczekać. Publiczność też tak powinna zareagować – mówi Dennis Mortensen.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!