Zawodnik rawickich "Niedźwiadków", Daniel Kaczmarek przewiduje zaskakujące scenariusze na rozstrzygnięcie przyszłorocznego sezonu na zapleczu PGE Ekstraligi. Zdaniem 24-letniego żużlowca, sezon będzie należeć do Wilków Krosno, podczas gdy wielu wyrokuje pomiędzy spadkowiczem z wyższej klasy rozgrywek, Falubazem, a Polonią Bydgoszcz.
Sezon 2022 będzie już drugim z kolei, w którym zespół Cellfast Wilki Krosno będzie ścigać na torach eWinner 1. Ligi Żużlowej. W zakończonych już rozgrywkach ekipa z Podkarpacia sprawiła sporą niespodziankę i okazała się poważnym pretendentem do awansu do najwyższej klasy rozgrywek. Ostatecznie jednak cel ten zrealizowali ich rywale, zespół Arged Malesy Ostrowa. Przed kolejnym sezonem zdecydowana część środowiska żużlowego w kontekście eWinner 1. Ligi stawia na rywalizację Falubaz Zielonej Góry z Polonią Bydgoszcz o miano zwycięzcy ligi. Zawodnik Metaliki Recycling Kolejarza Rawicz, Daniel Kaczmarek, wysuwa jednak zgoła odmienne przewidywania. Jego zdaniem to Wilki, a nie wymienione wyżej dwie ekipy, mają najpoważniejsze predyspozycje do bycia triumfatorem w sezonie 2022.
– Wilki Krosno mają najlepszych seniorów i uzupełnili formację juniorską. Do tego dochodzi ten ich specyficzny, trudny tor, gdzie głównie liczy się start. Wiadomo, że Falubaz też będzie mocny. Zielonogórzanie mają Protasiewicza i Fricke’a, czyli bardzo dobrych zawodników. Jednak bardziej zbilansowane są Wilki – mówi Kaczmarek na łamach portalu polskizuzel.pl. Podkreśla również istotę dołączenia do drużyny nowych młodzieżowców: Sadurskiego i Karczewskiego. – To może nie będą jedni z lepszych juniorów w lidze, ale na pewno będą lepsi od tych, którzy jeździli w sezonie 2021. Tamci się cieszyli, jak zdobyli 1 punkt. Teraz Wilki mogą realnie liczyć na 5-6 punktów zdobytych przez młodzieżowców. Na to ich stać – mówi.
W składzie Cellfast Wilków Krosno w porównaniu do ubiegłorocznego składu nie przeprowadzono większych rewolucji. Wzmocniono wspomnianą już formację młodzieżową, oprócz tego zamiast Patryka Wojdyło w kolejnym sezonie zobaczymy na pozycji U-24 Rafała Karczmarza. W tej kwestii Daniel Kaczmarek ma wątpliwości. – To może być największy minus. Wojdyło był spasowany z torem. Nie wiem, jak Rafał sobie z tym poradzi. Zmienia klub, idzie na zawodowstwo, więc to różnie może wyglądać. Niemniej nie ma co go na starcie skreślać.
– Falubaz ma swoje atuty, ale już takiej Polonii to specjalnie nie cenię. Ściągnęła emerytów, którzy nie radzili sobie w PGE Ekstralidze, więc poszli do pierwszej ligi. Gdyby nawet Polonia awansowała, to musiałaby potem zmieniać skład. Praktycznie w całości. Takie Wilki mają bardziej perspektywiczny zespół w kontekście awansu. Lebiediew czy Musielak mogliby spokojnie zostać. Szczepaniak? To zależy. Najpewniej od sprzętu. Jak mu spasuje, to będzie po 12 punktów robił. W innym razie po pięć-sześć – dodaje żużlowiec.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!