Polonia Piła powraca do ligowego ścigania w sezonie 2022. Pilscy kibice musieli odczekać aż dwa sezony na to, aby ponownie wyjść na pobliski stadion i dopingować swoich ulubieńców. Polonia swój ostatni mecz rozegrała w 2019 roku, a w ich składzie znalazło się miejsce dla Sindy Weber czy Marcela Szymko.
Wiadomość o reaktywacji pilskiego ośrodka przyszła nadto niespodziewanie. Wszystko wyjaśniało się z dnia na dzień, a coraz więcej zawodników mówiło o tym, że związało się umową z Polonią na sezon 2022. Jak można się domyśleć, przyszłoroczna kampania będzie raczej sprawdzianem i próbą odbudowy przez niektórych zawodników. Zanim jednak ujrzymy kalendarz rozgrywek na przyszły sezon, warto wrócić do 2019 roku i przeżyć ostatni mecz Polonii w ligowych strukturach.
Rywal niezbyt mocny, bo to Wanda Kraków z Dominikiem Kossakowskim, Mateuszem Packiem czy Krystianem Stefanówem. Najbardziej doświadczona była dwójka Aarnio – Burza. Dla Fina był to najlepszy sezon, którego już nie powtórzy przez najbliższe dwa lata, ale w tym meczu był zastępowany. Natomiast Burza podpiszę umowę z odrodzonym rzeszowskim ośrodkiem, aby potem skupić się na long tracku i awansować do GP w tej odmianie. Kim mogli poszczycić się gospodarze? Max Dilger i Tomas H. Jonasson to czołowe nazwiska obcokrajowców. Co ciekawe, w barwach Polonii zobaczyliśmy… Marcela Szymko oraz Sindy Webber. Ten pierwszy to, teoretycznie, powrócił do ośrodka, gdzie stawiał pierwsze kroki. Wychowanek Wybrzeża był wypożyczony do Piły, aby złapać rytm meczowy. Kariera niezbyt udana, ale powrócił i chciał coś udowodnić. Webber natomiast liczyła na zapisanie się w annałach historii i zostanie pierwszą kobietą, która zdobędzie punkty w polskiej lidze. Juniorka? Utalentowany Gryszpiński i Krystian Iwański.
Plan Webber szybko legł w gruzach. Niemka upadła w trzecim biegu i narzekała na uraz łokcia. – Źle się czuję po tym upadku, a dodatkowo boli mnie łokieć. Niestety, nie mogę już dalej jechać i muszę odpocząć, ale na pewno nie chcę się poddawać i wrócę na tor za kilka dni. Taki mecz jak dzisiaj to dla mnie wielka nowość i bardzo się cieszę, że mogłam wziąć w nim udział – wytłumaczyła, nadal pozostając bardzo optymistyczną osobą. Co prawda, wyjechała do piątego biegu, ale jej maszyna odmówiła posłuszeństwa.
Po dziesięciu biegach widniał remis po 30. Czy był to szok? Poloniści czuli na plecach oddech żużlowców Wandy, która jechała bez lidera – Tero Aarnio. Marcel Szymko spisywał się przyzwoicie. Poza dwójką w pierwszym starcie, pozostałe indywidualne wyniki to zwycięstwa. – Pomyliłem się tylko w pierwszym biegu. Zrobiłem dobra korektę i potem już było w porządku. Przede wszystkim jazda może cieszyć – opowiadał wychowanek gdańskiego klubu. Końcówka przebiegała już pod dyktando Polonii Piła. Osłabieni goście byli bez szans, a atomowa para Dilger-Szymko (odpowiednio 14 i 13+1) ustanowiła ostateczny wymiar zwycięstwa w ostatnim biegu zawodów.
– Chciałem jechać jak najlepiej, nie tylko wygrywać biegi. Dla tej drużyny należy się bardzo duży szacunek za to, wystartowali w tym meczu, ponieważ to na pewno nie było łatwe. Niedosyt był tylko taki, że Polonia nie powołała mnie na wcześniejsze mecze – opowiadał główny bohater po tym, jak pilski ośrodek zrezygnował z udziału w sezonie 2020.
Euro Finannce Polonia Piła: 54
9. Max Dilger (3,2,3,3,3) 14
10. Patryk Fajfer (1,1*,2*,2,3) 9+2
11. Tomas H. Jonasson (3,3,2,2*,-) 10+1
12. Sindy Weber (W,D,-,-) 0
13. Marcel Szymko (2,3,3,3,2*) 13+1
14. Piotr Gryszpiński (3,U,1*,3,D) 7+1
15. Krystian Iwański (D,D,D,1) 1
Speedway Wanda Kraków: 35
1. Tero Aarnio (-,-,-,-) Z/Z
2. Krystian Stefanów (D,2,1,W/2m.,-) 3
3. Dominik Kossakowski (2,2,U,U,1,1) 6
4. Dawid Kołodziej (1,1,1,-,1) 4
5. Stanisław Burza (2,3,3,3,2,-) 13
6. Łukasz Szczęsny (2,1,0,0,2,U) 5
7. Mateusz Pacek (1,1,2,0,U) 4
Bieg po biegu:
1. Dilger, Burza, Fajfer, Stefanów (D) 4:2 (4:2)
2. Gryszpiński, Szczęsny, Pacek, Iwański (D) 3:3 (7:5)
3. Jonasson, Kossakowski, Kołodziej, Weber (W) 3:3 (10:8)
4. Burza, Szymko, Pacek, Iwański (D) 2:4 (12:12)
5. Jonasson, Stefanów, Szczęsny, Weber (D) 3:3 (15:15)
6. Szymko, Kossakowski, Kołodziej, Gryszpiński (U) 3:3 (18:18)
7. Burza, Dilger, Fajfer, Szczęsny 3:3 (21:21)
8. Szymko, Pacek, Stefanów, Iwański (D) 3:3 (24:24)
9. Dilger, Fajfer, Kołodziej, Kossakowski (U) 5:1 (29:25)
10. Burza, Jonasson, Gryszpiński, Pacek 3:3 (32:28)
11. Szymko, Fajfer, Kossakowski (U), Stefanów (W/2m.) 5:0 (37:28)
12. Gryszpiński, Jonasson, Kossakowski, Szczęsny 5:1 (42:29)
13. Dilger, Burza, Iwański, Pacek (U) 4:2 (46:31)
14. Fajfer, Szczęsny, Kołodziej, Gryszpiński (D) 3:3 (49:34)
15. Dilger, Szymko, Kossakowski, Szczęsny (U) 5:1 (54:35)
Z biegiem czasu widać, że skład Polonii był ponadto budżetowy. Drużyna zajęła piąte miejsce w ligowym zestawieniu, co można uznać za spory sukces. Jednakże to już jest przeszłość, a należy żyć przyszłością. Żużlowa tradycja wraca do miasta, które głoduje od braku szlaki na pobliskim stadionie. Kibice? Z pewnością przyjdą i będą dopingować. Pozostaje pytanie, czy projekt przetrwa próbę czasu?
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!