Sezon 2021 w kartach historii Cellfast Wilków Krosno zapamiętany zostanie jako niezwykle udany. Drużyna, która pierwotnie miała walczyć o utrzymanie, biła się o awans do PGE Ekstraligi. Jednym z ojców sukcesu – bo taki wynik krośnian jest sukcesem był Mateusz Szczepaniak, z którym porozmawialiśmy zaraz po zakończeniu spotkania.
Finałowe starcia były dla 34-latka trudną przeprawą, bowiem w obu meczach zdobył tylko pięć punktów – 1 „oczko” w Ostrowie i 4 punkty w Krośnie. – Drużyna z Ostrowa okazała się lepsza i zdecydowanie wygrała ten dwumecz. Mój występ w finałach mógł być zdecydowanie lepszy, zarówno na wyjeździe, jak i w domu. Ostatnich dwóch spotkań nie zaliczę do udanych. Niestety, tak to w sporcie bywa – raz jest lepiej, raz gorzej. Na pewno wyciągnę z tych meczów wnioski, by dążyć w kierunku ustabilizowania moich wyników, bo w tym roku bywało z tym różnie.
W sezonie 2021, Mateusz Szczepaniak odjechał 78 biegów, zdobywając 129 punktów i 14 bonusów, co przełożyło się na średnią na poziomie 1,833 pkt./bieg. Zawodnik ten był drugim po Tobiaszu Musielaku najskuteczniejszym polskim seniorem z barwach krośnieńskich Wilków. Jak ocenia swoją tegoroczną dyspozycję? – Na pewno nie ma co za dużo narzekać. Żużel jest trudnym sportem i nieraz ciężko utrzymać równą formę przez cały sezon. Nie trzeba się załamywać i szukać pozytywów w występach na torze. Natomiast w kwestii całego sezonu – myślę, że drużynowo był to udany sezon – pojechaliśmy w finale, czego przed sezonem nikt nie zakładał. Wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia i skoro już weszliśmy do finału to chcieliśmy awansować, ale niestety musimy to odłożyć w czasie i skupić się na walce w pierwszej lidze w kolejnym sezonie – dodaje.
Wiemy już, iż 34-latek w kolejnym sezonie nie zmieni barw klubowych i w dalszym ciągu występował będzie w barwach Cellfast Wilków Krosno. Jakie cele obiera sobie na przyszłość? – My, żużlowcy podjeżdżając pod taśmę chcemy zwyciężać w każdym z biegów. Osobiście nie obieram takich planów – chcę wygrywać kolejne wyścigi i ustabilizować swoją formę, by nie zdarzały się słabsze występy, tak jak to miało miejsce w tym sezonie. Podsumowując moim celem będą zwycięstwa i systematyczność.
Zakończony sezon pokazał, iż w Krośnie kibice są spragnieni żużla, czego najlepszym dowodem jest frekwencja podczas meczów. Co sam zawodnik chciałby przekazać kibicom Wilków? – Dziękujemy Wam za doping. Widać, że Krosno żyje żużlem, od kilku spotkań stadion jest pełny, czujemy Wasze wsparcie. Nawet pojawiając się „na mieście” spotykamy kibiców, którzy nas zaczepiają, rozmawiając – dla nas jest to mega pozytywne, ponieważ czujemy, że są z nami „na dobre i na złe”, co pokazał także ten dwumecz przegrany z Ostrowem, ale mimo tego zostali do końca dziękując nam. My także mogliśmy im podziękować za ten doping i cały sezon 2021 – kończy.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!