Unia Tarnów po dwunastu spotkaniach znajduje się na ostatniej pozycji bez żadnego zwycięstwa. Już od dawna wiadomo, że Jaskółki nie mają szans na utrzymanie w eWinner 1. LŻ.
Zespół z Tarnowa już jutro podejmie na własnym terenie Orła Łódź. W trakcie sezonu ekipę Jaskółek spotkało dużo pecha. Prawie każdy mecz jechali w osłabieniu, ponieważ któryś z podstawowych zawodników był kontuzjowany. Jutro do składu wraca Niels Kristian Iversen i Unia zaprezentuje swoje najmocniejsze zestawienie – Takim jechaliśmy dwa mecze i jeden bieg. Wyjazd do Krosna, u siebie z Krosnem i jeden bieg w Ostrowie, bo tam już wywrócili się Koza i Tungate. Potem jeszcze kontuzji doznał Bober i już nie było pełnego składu – powiedział przed meczem Paweł Baran.
Jaskółki na sam koniec będą chciały wywalczyć honorowe dwa punkty. Trudny sezon za zespołem z Tarnowa, który w następnym roku pojedzie w drugiej lidze – Są zmiany w klubie, trwają poszukiwania nowego prezesa, są nowe osoby w radzie, jest plan naprawczy. Jak jest pomysł, to wierzę, że szybko wrócimy do pierwszej ligi – dodał menadżer Jaskółek dla polskizuzel.pl.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!