Niedzielne popołudnie będzie dla kibiców czarnego sportu w Rybniku niezwykle emocjonujące. Miejscowy ROW podejmie o 14:00 przyjezdną drużynę w postaci bydgoskich „gryfów”. Stawką tego spotkania są cenne trzy punkty w kontekście walki o fazę play-off. Póki co bliżej ich zdobycia są rybniczanie, którzy w Bydgoszczy triumfowali wynikiem 44:46 po spektakularnym odrobieniu strat.
Podopieczni Marka Cieślaka wejdą w spotkanie na bardzo komfortowej pozycji. Wypracowali sobie ją kilka tygodni temu w Bydgoszczy, gdy rzutem na taśmę zwyciężyli wynikiem 46:44, wywożąc z terenu Polonii cenne dwa punkty. Wygrana oraz punkt bonusowy w jutrzejszym meczu zdają się być dla „Rekinów” obowiązkiem. Jeśli ów obowiązek zostanie wykonany, to Rybniczanie postawią olbrzymi krok w kierunku fazy play-off czy też samego awansu, który jest w tym sezonie na Śląsku sprawą priorytetową.
W osiągnięciu wspomnianego priorytetu drużynie rybnickiej na ten moment najbardziej pomagają bohaterowie pierwszego pojedynku Polonii i ROW-u, a mianowicie Kacper Gomólski i Siergiej Łogaczow. Pochodzący z Gniezna Gomólski jest obecnie czwartym najlepszym zawodnikiem eWinner 1.ligi ze średnią 2.300. Rosjanin z Władywostoku plasuje się zaś dwie lokaty niżej, a mianowicie na szóstym miejscu posiadając średnią 2.194. Ta para ponownie pokazała swoją wartość w rybnickiej drużynie przed tygodniem w Gnieźnie, gdy uratowali bonus dla ROW-u. Obaj startowali 6-krotnie. Łogaczow przywiózł 15 oczek oraz bonus, a Gomólski 12 punktów i bonusy w liczbie dwóch.
Gomólski oraz Łogaczow rolę liderów w drużynie "Rekinów" przejęli po Michaelu Jepsenie Jensenie. Duńczyk zaliczył świetny początek sezonu, lecz z czasem jego rewelacyjna forma zaczęła wygasać. Nie oznacza to jednak, że Jepsen Jensen nagle stał się chłopcem do bicia. Nie jest w tej chwili "kosmitą" na torze, aczkolwiek wciąż jest bardzo ważnym puzzlem w układance Marka Cieślaka. Plasuje się on przy tym na 8. pozycji w klasyfikacji biegopunktowej mając średnią na poziomie 2.130 pkt/bieg. Ten wynik zawdzięcza głównie swojej dyspozycji na owalu przy ul. Gliwickiej, gdzie posiada średnią 2.500, co pokazuje, że jutro może być bardzo groźny i napsuć "gryfom" wiele krwi.
Problemy ze stabilizacją formy już od początku rozgrywek miewa Rune Holta. Tyczy się to jednak głównie meczów wyjazdowych, albowiem Norweg z polskim paszportem w Rybniku radzi sobie bardzo przyzwoicie. Potwierdzenie tego dostaliśmy przy okazji ostatniego domowego meczu ROW-u, w którym Holta był bliski tego, by przywieźć płatny komplet, ponieważ zdobył 11 punktów i bonus. Na przeszkodzie stanął mu defekt na prowadzeniu, którego jego maszyna doznała w czwartej gonitwie. Wraz z Holtą drugą linię rybnickiej ekipy tworzy Wiktor Trofimow. 22-letni zawodnik od początku sezonu wypada dosyć przyzwoicie i raczej spełnia powierzone mu zadania. Nieco gorzej radzi sobie w spotkaniach wyjazdowych, ale u siebie potrafi zaskoczyć rywali. Bardzo możliwe, że jutro będzie pełnił rolę czarnego konia, który przechyli szalę zwycięstwa.
Ważna dla kibiców "zielono – czarnych" będzie jutro dyspozycja juniorów, która zdaje się być tajemnicą. O ile o Mateusza Tudzieża Rybniczanie martwić się nie muszą, o tyle wielką niewiadomą jest występ jego partnera z pary młodzieżowej, ktokolwiek nim będzie. Jak zdradzili na wczorajszym spotkaniu z kibicami Marek Cieślak i Krzysztof Mrozek, w jutrzejszym pojedynku zabraknie Przemysława Giery, które odpoczywa po wypadku w DMPJ. W jego miejsce wskoczy debiutant – Kacper Tkocz. Po stronie bydgoskiej jako młodzieżowcy pojadą prawdopodobnie Nikodem Bartoch i Wiktor Przyjemski. Postraszyć gospodarzy może przede wszystkim ten drugi. W meczu z Orłem, który był jego debiutem w seniorskim żużlu zdobył on w biegu młodzieżowym "trójkę" i jutro zrobi wszystko, by ten wyczyn powtórzyć.
Oprócz Przyjemskiego nadzieją Bydgoszczan będą naturalnie trzej liderzy tego zespołu, a mianowicie Wadim Tarasienko, Andreas Lyager i David Bellego. Cała ta trójka – podobnie jak liderzy rybniccy – mieści się w pierwszej "15" klasyfikacji biegopunktowej. Drobny problem tkwi jednak w tym, że w przypadku Lyagera i Bellego średnia ta jest wypracowana głównie u siebie. Na wyjazdach mają oni wynik odpowiednio 1.600 i 1.700 pkt/bieg. Dla kibiców Polonii to zły prognostyk przed jutrzejszym meczem, ale to jest żużel i gdy zawodnicy wyjadą na tor, to wszelkie statystyki staną się nieważne.
Świetnym potwierdzeniem tej tezy jest Grzegorz Zengota, dla którego początek sezonu był dosyć słaby. Chociażby w pierwszej batalii ROW-u z Polonią przywiózł on tylko jeden punkt. W ostatnim domowym meczu Polonii, z Orłem, jego jazda była już o wiele lepsza. Zengota zdobył dziesięć oczek i wraz ze swoimi kolegami poprowadził swoją drużynę w kierunku triumfu. W spotkaniu Polonii z Rybniczanami nie oglądaliśmy Adriana Gały. Gała wciąż leczył wówczas uraz, a jego brak był odczuwalny i zdaniem wielu przyczynił się do ostatecznej przegranej Abramczyk Polonii. Teraz jednak żużlowiec "Gryfów" wraca, a jego kibice mają nadzieję, że zdobędzie on wiele cennych oczek. W spotkaniu z Orłem zdobył cztery punkty, lecz jak to bywa po powrocie po kontuzji, z każdym meczem będzie coraz lepiej.
Abramczyk Polonia potrzebuje cennych punktów w kontekście walki o upragnioną fazę play-off. Jakiekolwiek oczko zdobyte w Rybniku będzie dla nich niebywale istotne. O to może być jednak trudno ze względu na to, jak bardzo skomplikowali sobie oni zadanie przegrywając biegi nominowane i tym samym całe pierwsze spotkanie.
Początek meczu jutro o 14:00. Transmisja spotkania będzie dostępna na antenie Nsport+. Będzie to trzeci mecz rozegrany w ramach 9. kolejki eWinner 1.ligi. Poprzedzą go mecze w Krośnie i Łodzi. Seria zmagań zakończy się w poniedziałek batalią pomiędzy Arged Malesą Ostrów a Unią Tarnów. Portal speedwaynews.pl przeprowadzi relację LIVE z tego spotkania. Kliknij tutaj, aby zobaczyć tabelę biegową.
Awizowane składy:
ROW Rybnik:
9. Kacper Gomólski
10. Rune Holta
11. Siergiej Łogaczow
12. Wiktor Trofimow
13. Michael Jepsen Jensen
14. Przemysław Giera
15. Mateusz Tudzież
Abramczyk Polonia Bydgoszcz:
1. David Bellego
2. Grzegorz Zengota
3. Wadim Tarasienko
4. Adrian Gała
5. Andreas Lyager
6. Wiktor Przyjemski
7. Nikodem Bartoch
8. Jewgienij Sajdullin
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!