Ostatnie dni nie były łatwe dla Startu Gniezno. Drużyna z pierwszej stolicy dzień po dniu jechała na wyjeździe i dwukrotnie przegrała. Refleksjami po spotkaniu podzielił się z nami menedżer zespołu, Rafael Wojciechowski.
![]()
– Zabrakło nam indywidualnych zwycięstw, zwłaszcza zawodników kreowanych na liderów – przyznał Wojciechowski. – Zawodnicy z Ostrowa w pełni wykorzystali atut toru. Skorzystali na tym, że jechali dzień po dniu u siebie i to im pomogło dodatkowo.
Wśród przyczyn porażek w Rybniku i w Ostrowie menedżer upatruje też niefortunny terminarz po przełożeniu części spotkań. Start musiał w ciągu dwóch dni odjechać dwa mecze na obcych torach, w dodatku bez jednego z liderów – Petera Kildemanda. Nie pomógł fakt, że rybnicka drużyna, z którą Gniezno spotkało się w poniedziałek, to faworyt ligi, z kolei ostrowski zespół po niemrawym początku sezonu wyraźnie się rozkręcił. Efektem były właśnie dwie porażki.
Menedżer zespołu odniósł się też do krytyki pod adresem juniorów – Marcela Studzińskiego i Mikołaja Czapli. – Proszę o cierpliwość. Nie mamy najlepszych juniorów w lidze, ale pracujemy nad tym, by byli lepsi. Z czasem przyjdą efekty, a przede wszystkim większa stabilizacja formy.
W najbliższą sobotę gnieźnieński zespół czeka kolejne trudne spotkanie. Start podejmie na własnym torze ekipę ROW-u Rybnik, o której mocy zdążył się przekonać przed niespełna tygodniem. W jaki sposób menedżer zamierza odbudować swoją ekipę po dwóch przegranych starciach, i to w tak krótkim czasie? – Mam nadzieję, że treningi i rozmowy przyniosą efekty – przyznał krótko Wojciechowski. Zdradził także informację, na którą czekają wszyscy fani czarno-czerwonych "Orłów". – W piątek na trening przed meczem wróci Peter Kildemand.
Jak sprawi się powracający po kontuzji Duńczyk? Czy kolejne szanse na starty otrzyma Philip Hellstroem-Baengs? W jakich nastrojach przystąpią do rywalizacji z Rybnikiem gnieźnieńscy żużlowcy? Tego dowiemy się w ciągu najbliższych dwóch dni.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!
