Doniosła rocznica, jaką jest 800 lat historii pisanej Częstochowy, skłania nie tylko do spojrzenia z szacunkiem i podziwem w przeszłość, ale staje się inspiracją do sięgania po to, co dopiero przed nami. Idealnie w ten zamysł wpisuje się projekt „Twarze Przyszłości” - mówi Krzysztof Matyjaszczyk na oficjalnej stronie internetowej poświęconej sylwetkom bohaterek i boheterów, których osiągnięcia wskazują na potencjał Częstochowy.
W gronie „Twarz Przyszłości” znaleźli się już m.in. Dawid Celt (trener kadry narodowej w tenisie, mąż Agnieszki Radwańskiej), Agnieszka Winczo (piłkarka, reprezentantka Polski i zawodniczka SV Meppen), Robert Parzęczewski (bokser), Kalina Matysiak (Football Freestyle), Julia Nowicka (siatkarka) czy Piotr Malinowski (piłkarz Rakowa), ale także osoby niezwiązane ze sportem – Ana Andrzejewska (piosenkarka), Mikser (raper), Artur Bodziachowski (kucharz) czy również Jakub Bociąga (muzyk).
Teraz do tego grona dołącza Patrycja Świącik-Jeż, na co dzień dyrektor sportowa klubu Włókniarz Częstochowa. Jest absolwentką IV Liceum Ogólnokształcącego im. Henryka Sienkiewicza. Ukończyła studia prawnicze na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Od 2015 roku za namową ojca aktywnie działa na rzecz klubu żużlowego Włókniarz Częstochowa. Z końcem 2017 roku objęła stanowisko dyrektora klubu Włókniarz Częstochowa. Pracuje nad tym, by przez działania klubu promować Częstochowę w skali ogólnokrajowej, a także międzynarodowej. Pod jej kierownictwem, oprócz działalności drużyny ekstraligowej, klub rozwija również zawodników w kategoriach mini żużlowych i juniorskich, uzyskując w rozgrywkach tych sekcji wiele wyróżnień i medali. Nazywana jest żelazną damą w ekstralidze żużla.
Częstochowa to rodzina:
– Częstochowa to miasto moich pradziadków, dziadków i rodziców. To miejsce, gdzie ja sama wychowałam się, dorastałam i obecnie mieszkam. To miasto moich rodzinnych korzeni i tradycji, a także miejsce, z którym wiążę swoją przyszłość. Częstochowa to wyjątkowe miasto obdarzone historią wielu pokoleń, a także urozmaicone działalnością wielu ciekawych postaci. Częstochowa to mój dom.
Stadion żużlowy:
– Jest wiele miejsc, które są mi niezwykle bliskie w Częstochowie, jednakże największym sentymentem darzę stadion żużlowy przy ulicy Olsztyńskiej. To miejsce, gdzie obecnie pracuję i spełniam się zawodowo, to też kultowe miejsce dla wielu częstochowian. W mojej rodzinie od czterech pokoleń krzewi się żużlowe tradycje. Z wielkim sentymentem wracam również do mojego liceum – IV Ogólnokształcącego Liceum im. Henryka Sienkiewicza. Symbolicznym miejscem dla wielu z częstochowian jest sanktuarium jasnogórskie, dla mnie również z uwagi na tradycje, w jakich zostałam wychowana i jakie przyjęłam, a także historie tego miejsca. Niemniej jednak z większym sentymentem zwracam się ku Częstochowskiej Archikatedrze.
Tradycje rodzinne:
– Zostałam wychowana w tradycjach niezwykle rodzinnych i sentymentalnych, a zatem zawsze silnie utożsamiałam się z miejscem swojego zamieszkania. Chęć zamieszkiwania tego miasta jest dla mnie zwyczajnie naturalna, tu jest mój dom i tu mieszka moja rodzina. Ponadto moja praca to również praca na rzecz promowania naszego miasta, ponieważ drużynowe sukcesy naszej drużyny czy indywidualne sukcesy naszych zawodników to sukcesy nasze wspólne – wszystkich częstochowian.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!