W piątkowe popołudnie Rzeszowskie Towarzystwo Żużlowe podejmowało na własnym torze drużynę specHouse PSŻ Poznań. Spotkanie to niefortunnie zakończyło się dla młodzieżowca gospodarzy, Mateusza Majchera.
Do feralnego wydarzenia doszło w biegu dwunastym. Po uślizgu Mateusza Panicza, który nie zdążył wstać z toru, sędzia przerwał bieg. Rozproszony tą decyzją zawodnik gospodarzy w szczycie drugiego łuku wjechał w dmuchaną bandę. Motocykl Majchera z impetem wyleciał poza na pas zieleni, za dmuchanymi bandami. Po dalszych badaniach lekarz zawodów uznał, iż junior nie jest w stanie kontynuować dalszej jazdy.
Jak informuje rzeszowski klub dalsze badania w szpitalu nie wykazały żadnych złamań. Poobijany zawodnik wrócił już do domu.
Majcher bardzo dobrze prezentował się na rzeszowskim owalu, zapisując przy swoim nazwisku 5 punktów z bonusem.
źródło: social media RzTŻ
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!