1. Liga zaczyna się rozkręcać. W ciągu ostatnich dni mieliśmy okazję do obejrzenia pasjonujących spotkań, których bohaterami byli dwaj przyszli rywale. Orzeł Łódź podejmie Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno w spotkaniu, które będzie zamykało sobotnią serię spotkań.
Żeby odnaleźć ostatnie zwycięstwo Orła nad Startem, należy się cofnąć do 2015 roku. Wtedy to, pogrążony we wewnętrznym kryzysie Start, uległ na torze w Łodzi dziewięcioma oczkami. Warto odnotować, komplet punktów zdobył Mariusz Puszakowski, startujący wówczas w barwach Orła, ale mający przeszłość związaną z pierwszą stolicą. W rewanżu gnieźnianie zdołali wydrzeć remis, który dał im pierwsze, a zarazem ostatnie punkty w tabeli. Gwiazdą tego spotkania został Hans Andersen, który nie mógł znaleźć sobie równego przeciwnika i przywiózł komplet punktów. Wówczas, w barwach Startu występował obecny zawodnik Orła – Norbert Kościuch. „Norbi” zanotował dosyć dobry wynik, zdobywając 9 punktów z bonusem. Na kolejne starcia tych dwóch drużyn, przyszło nam czekać do 2018 roku. Od tego momentu, w czterech możliwych pojedynkach, aż trzy padły łupem Startu, a jeden zakończył się remisem.
Obecnie, obie ekipy sąsiadują w tabeli eWinner 1. Ligi, zajmując odpowiednio czwarte i piąte miejsce. W drużynie z Łodzi, swój prym wiedzie Rohan Tungate. 30-letni reprezentant Australii jedzie swój sezon życia, stanowiąc człon zespołu, a ze średnia 2,571 punkta na bieg jest drugim najskuteczniejszym zawodnikiem w lidze, zaraz za młodszym z braci Holderów. Tungate pokazuje przez cały sezon, że jest szybki na dystansie i może się liczyć w walce o czołowe lokaty. Australijczyk może liczyć na wsparcie swojego rodaka – Brady'ego Kurtza. W pierwszym występie na łódzkiej Moto Arenie, wypożyczony zawodnik Unii Leszno zdobył 12 punktów z dwoma bonusami. Do formy wraca Aleksandr Łoktajew, a swoją postawą zaskakuje Marcin Nowak. Względem pojedynku ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk, miejsce w składzie stracił Daniel Jeleniewski, a wrócił po dłuższej przerwie Norbert Kościuch. Łodzianie muszą sobie radzić bez Mateusza Dula, który upadł podczas meczu z Ostrovią. W jego miejsce wskakuje Aleksander Grygolec. Warto podkreślić fakt, że Orzeł wygrał wszystkie, dotychczasowe pojedynki na swoim torze (Lokomotiv, Ostrovia).
Gnieźnianie przyjeżdżają podbudowani po ostatnim zwycięstwie z Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Względem tego spotkania doszło do jednej, ale zdecydowanie ważnej zmiany. Pod numer drugi wskoczył Frederik Jakobsen, zdobywca dwunastu punktów z Bydgoszczą. Konsekwencją tego ruchu jest odsunięcie Juricy Pavlica od składu, co zdaje się, było nieuniknione. Chorwat nie porywa jazdą, a Duńczyk jest w lepszej dyspozycji. Pozostali Skandynawowie, czyli Timo Lahti i Olivier Berntzon, mogą znacznie przeważyć o wygranej. Fin podtrzymuje swoje możliwości punktowe, stanowiąc jeden z filarów drużyny. Olivier, pomimo słabych startów, nadal odnajduje wspólny język z :ahtim, będąc przy tym najskuteczniejszym zawodnikiem Startu, ze średnią 2,143. Nie można zapomnieć o Adrianie Gale czy Oskarze Fajfrze. Polscy seniorzy przywożą stabilne punkty, jednocześnie walcząc zaciekle z rywalami. Optymistyczne starty Damiana Stalkowskiego napawają spokojem kibiców. Start, na ostatnie trzy mecze wyjazdowe, tylko raz musiał ulec rywalom na ich torze (Apator).
Mecz Orzeł Łódź – Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno zostanie rozegrany 8 sierpnia, o godz. 19:15. Transmisję telewizyjną przeprowadzi nSport+, a nasz portal relacje LIVE. Kliknij tutaj i zobacz układ par w nowej tabeli biegowej.
Awizowane składy:
Orzeł Łódź:
9. Aleksandr Łoktajew
10. Marcin Nowak
11. Norbert Kościuch
12. Brady Kurtz
13. Rohan Tungate
14. Aleksander Grygolec
15. Piotr Pióro
Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno:
1. Oskar Fajfer
2. Frederik Jakobsen
3. Oliver Berntzon
4. Timo Lahti
5. Adrian Gała
6. Damian Stalkowski
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!