Przeciągająca się przerwa międzysezonowa to idealny czas, by przyjrzeć się młodym i perspektywicznym zawodnikom, którzy lada moment mogą zająć miejsce w światowej czołówce. „Młodzi i gniewni” to autorski projekt redakcji speedwaynews.pl. W sto siedemnastym odcinku przedstawiamy Lukasa Baumanna.
Lukas Baumann to mało znana dla polskiego kibica postać. Co prawda notował wiele występów na arenie międzynarodowej, wspólnie z biało-czerwonymi (o których za chwilę napomkniemy), ale nie zapisał się w historii naszych krajowych torów. Stoi jednak przed dużą szansą, aby odmienić to właśnie w sezonie 2020. Baumann bowiem jest kreowany na ostoję formacji juniorskiej drużyny MSC Wölfe Wittstock, która ma zadebiutować w polskiej 2. lidze żużlowej. Jak na razie nie znamy szczegółów, dotyczących startu trzeciego poziomu rozgrywek, ale mówi się o tym, że orientacyjnie będzie to początek sierpnia.
Nasz dzisiejszy bohater, to zawodnik, dla którego sezon 2020 może okazać się kluczowy. "Rocznikowo" ma już 21 lat, a więc niedługo zakończy się jego wiek juniorski. Jest to więc tzw. "ostatni gwizdek" na to, by zaistnieć bardziej na polskiej scenie jeszcze jako młodzieżowiec. Pech chciał, że Lukasowi ten moment przytrafił się w sezonie storpedowanym pandemią koronawirusa.
Jak Lukas Baumann zaczynał karierę? Podobnie, jak większość "dzisiejszych" niemieckich "młodzianów". Przygoda wystartowała od zmagań na małych motocyklach. U naszych zachodnich sąsiadów popularne są rozgrywki na 85 i 125cc, które przeważnie odbywają się w przerwach między zmaganiami "dorosłego" speedwaya.
Lukas Baumann (drugi od prawej) cały czas wspiera swoją pierwszą drużynę – MC Güstrow
Urodzony w 1999 roku zawodnik, zaczynał w Güstrow, na torze jego domowego klubu. Do dziś jest związany z tym miejscem, gdyż jeszcze w ubiegłym sezonie reprezentował MC Güstrow w rozgrywkach zaplecza Bundesligi, czyli w tzw. Team Cup. Był tam zdecydowanie ostoją swojej ekipy. W najwyższej klasie rozgrywkowej rok 2019 spędził w barwach Wilków z Wittstock. To właśnie dla nich zdobywać ma punkty w tym sezonie, ale już nie w niemieckich, a polskich rozgrywkach. Warto jednak dodać, że na "własnym podwórku" zdołał wywalczyć niemały sukces. 2019 rok to brązowy medal w Indywidualnych Mistrzostwach Niemiec Juniorów w wykonaniu Lukasa Baumanna. Te zawody przeszły do historii też z innego powodu – w ich trakcie konieczna była interwencja medycznego helikoptera na płycie stadionu, po strasznym wypadku Sandro Wassermana i Mario Niedermaiera.
Wspomnieliśmy o występach na arenie międzynarodowej. Tych Baumann zaliczył dość sporo. W samym poprzednim sezonie było to m.in. IMŚJ, SEC, IMEJ, IPEJ. Jednak "trochę" zabrakło do dobrego wyniku w tych zawodach. Jako najlepszy może wspominać Indywidualny Puchar Europy Juniorów, bowiem półfinał owych zmagań rozgrywany był na jego ulubionym torze w Güstrow. Tam Lukas zajął wysoką, czwartą pozycję i pewnie awansował do finału. W "daniu głównym" w Pardubicach nie poszło jednak już tak dobrze, turniej w Czechach skończył na… szesnastym miejscu.
Lukas Baumann (kask czerwony) podczas walki o mistrzostwo Niemiec juniorów w Ludwigslust
Lukas Baumann jest ambitnym zawodnikiem i jego postawa oraz dążenie do coraz lepszych wyników jest obiecujące. Startuje w bardzo licznych turniejach organizowanych w jego kraju. Korzysta praktycznie z każdej nadarzającej się okazji do występu w towarzyskim ściganiu. Mimo niepowodzeń w IMEJ, czy IMŚJ, Niemiec zbiera cenne doświadczenia z torów, na których często jeździ po raz pierwszy w życiu. Jeżeli sezon w 2. lidze dojdzie do skutku, będziemy mieli okazję zobaczyć, co potrafi sobą zaprezentować!
W kolejnym odcinku zaprezentujemy zawodnika, który ścigał się u boku Dawida Piestrzyńskiego – obiecującego młodziana, którym interesuje się wiele polskich klubów. O kogo chodzi? Dowiecie się we wtorek, punktualnie o godzinie 20:00!
Od redakcji: Cykl „Młodzi i gniewni” jest publikowany w stałych terminach – we wtorki oraz piątki. Dodatkowe odcinki będziemy prezentowaliśmy na naszym portalu w święta.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!