Wciąż nieznana jest data powrotu żużlowców na tor. Koronawirus storpedował marcowe i kwietniowe zmagania, a teraz odwoływane są już powoli także i majowe imprezy A w kalendarzu widnieje m.in. runda Speedway Grand Prix.
Inauguracja cyklu indywidualnych mistrzostw świata została już przełożona. Jeśli nic się nie zmieni, to na Stadionie Narodowym w Warszawie zawodnicy spotkają się dopiero 8 sierpnia, zatem tydzień po Grand Prix we Wrocławiu, a na siedem dni przed zawodami w Målilli. Tym samym pierwsza kalendarzowa runda miałaby się odbyć 30 maja w niemieckim Teterow. W kuluarach mówi się jednak, że Aztorin German FIM Speedway Grand Prix na Bergring Arena również zostanie przełożone. Zawodnicy na dwa miesiące przed zawodami nie mają oficjalnych wieści od promotora cyklu, więc zapewne wszyscy czekają na rozwój sytuacji.
Szanse są jednak znikome, tym bardziej, że runda w Warszawie miała odbyć się ledwie czternaście dni wcześniej. Zakładając, że w Teterow nie uda się pojechać zgodnie z planem, kiedy można byłoby rozegrać zmagania? Wolnych terminów wiele nie ma. Przypomnijmy, że 18 lipca w Cardiff powinien się rozpocząć cotygodniowy maraton z cyklem Speedway Grand Prix. Po walijskim obiekcie zawodnicy zawitają do: Hallstavik (25.07), Wrocławia (1.08), Warszawy (8.08) i Målilli (15.08). Po rywalizacji w kraju Trzech Koron czekają nas dwa tygodnie przerwy, ponieważ do Togliatti żużlowcy udadzą się „dopiero” 29 sierpnia.
–> SPEEDWAYNEWS PODCAST. ROZMAWIAMY O ŻUŻLU!
Teoretycznie Grand Prix w Teterow można byłoby „wcisnąć” w trzy inne wolne terminy, lecz w każdym z nich rozgrywane są inne międzynarodowe turnieje.
– 22 sierpnia zaplanowany jest w kalendarzu sportu żużlowego finał drużynowych mistrzostw świata juniorów oraz 3. runda TAURON Speedway Euro Championship, gdzie w roli stałych uczestników jeździ dwóch Duńczyków – Leon Madsen i Mikkel Michelsen.
– 5 września niespełna sto kilometrów od Teterow – w Stralsundzie rozgrywany powinien być 2. finał indywidualnych mistrzostw świata juniorów.
– 26 września odbyć się ma finał indywidualnych mistrzostw świata w long tracku, gdzie z powodzeniem ściga się uczestnik cyklu Grand Prix – Martin Smolinski. Niemiec zapewne będzie jechał do Rzeszowa w roli jednego z czołowych jeźdźców klasyfikacji generalnej. Oprócz tego w kalendarzu widnieje finał mistrzostw Europy par (Terenzano) oraz puchar Europy par juniorów (Güstrow).
W kalendarzu mamy co prawda jeszcze datę 6 czerwca. Tego dnia odbędą się jedynie eliminacje mistrzostw świata juniorów, lecz wątpliwe jest i bezsensowne, aby rundę przesuwać ledwie o siedem dni. Przesądzone wydaje się być, że rozgrywki FIM Speedway Grand Prix oraz Speedway Euro Championship będą traktowane priorytetowo przy ustalaniu nowych dat. Kwestią otwartą pozostaje, jak władze FIM i FIM Europe podejdą do innych imprez światowych i europejskich, które nie cieszą się aż takim zainteresowaniem ze strony światowej czołówki.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!