Po rocznej przerwie - Piotr Pawlicki znów będzie ścigał się w barwach Lejonen Gislaved. Zakontraktowanie Polaka to forma zastępstwa za Maksyma Drabika, którego przyszłość jest wciąż niepewna.
W Gislaved bronili Maksyma Drabika i oczekiwali wyjaśnień dotyczących jego przyszłości. Stale przeciągająca się sprawa sprawiła, że nie mogli oni dłużej czekać i postanowili dokonać wzmocnień. Wybór padł na dobrze znaną postać w tym klubie – Piotra Pawlickiego. – Podpisaliśmy roczną umowę i wykorzystujemy do tego jedną z naszych trzech kart transferowych – czytamy w klubowym komunikacie.
Nikt w Gislaved nie zamyka składu przed Maksymem Drabikiem. Jak czytamy na stronie internetowej, jeśli przypadek mistrza świata do lat 21 zakończy się jedynie na grzywnie i zawodnik od kwietnia będzie regularnie się ścigał to Lejonen widzi w tym tylko pozytywy jeszcze mocniejszego składu.
Pierwszy mecz BAUHAUS-Ligan żużlowcy Lejonen odjadą w Motali – 5 kwietnia.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!