Jednym z nowych nabytków Zdunek Wybrzeża Gdańsk jest Alan Szczotka. Zawodnik był już bliski przejścia do pierwszoligowca w ubiegłym roku, ale koniec kariery klubowego kolegi pokrzyżował plany.
Dwanaście miesięcy temu niemalże przesądzone było, że Alan Szczotka trafi ze Stali Gorzów na roczne wypożyczenie do gdańskiego Zdunek Wybrzeża. Niespodziewane informacje od Huberta Czerniawskiego dotyczące zakończenia przez niego kariery spowodowały, że plany legły w gruzach. – Przed poprzednim sezonem mieliśmy z Wybrzeżem praktycznie wszystko ustalone. Miałem podpisać kontrakt, ale Hubert Czerniawski postanowił zakończyć karierę a Stal nie chciała tracić dwóch juniorów. Zostałem i praktycznie przesiedziałem rok. Straciłem praktycznie cały sezon, na co wpływ miały kontuzje więzadeł krzyżowych oraz barku. Teraz wszystko poszło jednak po mojej myśli – mówi Szczotka na łamach sport.trojmiasto.pl.
O sile Stali Gorzów stanowić będzie Mateusz Bartkowiak, którego partnerem będzie ktoś z dwójki Wiktor Jasiński – Rafał Karczmarz, o ile ten drugi zdecyduje się jedna na dalsze uprawianie sportu żużlowego. Wypożyczenie Szczotki do Nice 1. Ligi Żużlowej to dla niego najlepsze rozwiązanie. – W Stali zawsze było nas kilku. Rywalizacja jest dobra i podtrzymuję to, choć w Gorzowie jej nie wygrałem. To mnie jednak nie złamało, jestem pewny siebie i wierzę, że rywalizacja da kopa do pracy całej formacji juniorskiej Wybrzeża. Po to przeszedłem do I ligi, aby rozwinąć skrzydła i wreszcie się pokazać. Chcę wywalczyć sobie pewne miejsce w składzie Wybrzeża. Powiem więcej, chcę być czołowym juniorem całej I ligi. Znam swoją wartość i wiem, że mnie na to stać.
W gdańskim zespole pozostali Krystian Pieszczek, Mikkel Bech czy Kacper Gomólski, a jedną z nowych twarzy jest Peter Kildemand. Czy jest to skład, który pozwoli Szczotce i jego drużynie wjechać od PGE Ekstraligi? – Nie chcę oceniać naszej siły ani składać deklaracji. Awansujmy najpierw do play-off. Na pewno będziemy zgraną ekipą i jeśli wszystko zagra, możemy sporo osiągnąć.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!