28 punktów straty po pierwszym meczu. Niewielu wierzyło w odrobienie takiej straty, właściwie nikt na to realnie nie stawiał. Bukmacherzy nie chcieli przyjmować zakładów na awans jednej czy drugiej strony. A jednak. ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz melduje się w Nice 1. Lidze Żużlowej!
Po ubiegłej niedzieli „Gryfy” nie miały nic do stracenia. To Power Duck Iveston PSŻ Poznań już witał się z gąską i był jedną nogą w wyższej klasie rozgrywkowej, a i druga powoli odrywała się od ziemi, by postawić decydujący krok. Standardowe rozwiązania nie miały tu prawa zadziałać. Jerzy Kanclerz musiał wymyślić coś ekstra. Jego plan miał trzy następujące po sobie kroki.
Po pierwsze – Matic Ivačič. Występ René Bacha sprzed tygodnia ciężko nazwać inaczej, niż beznadziejnym. Zresztą nie jest wielką tajemnicą, że Duńczykowi akurat średnio zależy na awansie drużyny do Nice 1. Ligi Żużlowej, bo zdaje sobie sprawę, że półkę wyżej jego rola byłaby marginalna. Dlatego wypadł ze składu, a w jego miejsce wskoczył dawno niewidziany Matic Ivačič. Słoweniec dostał w polskiej lidze szansę życia. Tak bardzo chciał się pokazać, że opuścił bardzo prestiżowy jak na standardy swojego kraju turniej o Złoty Znak. Z drugiej strony Ivačič pokazywał dotąd niewiele, a Bach przy Sportowej był jednak gwarantem dwucyfrowego dorobku.
Po drugie – ustawienie par. W pierwszym spotkaniu tylko Kamil Brzozowski i Josh Grajczonek pojechali przyzwoicie. Co zrobili bydgoszczanie? Zestawili ich razem na mecz rewanżowy i to tak, aby obaj wystąpili już w pierwszym biegu. To miało już od startu wprowadzić niepewność w poznańskich szeregach. Z drugiej strony było ogromnym ryzykiem, gdyż oznaczało osłabienie pozostałych par.
Po trzecie – tor. Tak przyczepnie przy Sportowej 2 nie było dawno. Strategia była prosta – wygrywać starty i zasypywać gości ciężką szprycą. Taki tor preferuje chociażby wspominany już Matic Ivačič. To jednak także było obarczone ogromnym ryzykiem, gdyż poznaniacy na swoim specyficznym owalu także zmuszeni są do bazowania na momencie startowym.
Mnóstwo niewiadomych, które złożone razem dawały naprawdę minimalne prawdopodobieństwo, że się uda. Jerzy Kanclerz, nie mając nic do stracenia, zagrał absolutnie pokerowo. A jednak wszystko się złożyło. Matic Ivačič był jednym z najszybszych zawodników na torze, zdobywając 13 punktów i bonus. Niesamowicie silna pierwsza para nie wpłynęła na osłabienie pozostałych, bo Marcin Jędrzejewski i wspomniany Słoweniec wszystkie swoje wspólne wyścigi wygrali podwójnie. A tor do końca meczu pozostał zagadką dla przyjezdnych.
W obozie „Skorpionów” ciężko wskazać naprawdę jasne ogniwo. David Bellego, Marcin Nowak i Marek Lutowicz nie wypadli źle, ale ciężko też powiedzieć, że dobrze. Nerwowo zrobiło się w poznańskim obozie po biegu trzecim, gdy etatowa para Nowak-Krčmář przegrała podwójnie. Bardzo źle – po ósmym, gdy Borodulina i Miśkowiaka bez problemu objechał Mateusz Tonder. A gdy w jedenastym Nowak i wystawiony z rezerwy taktycznej Bellego także obejrzeli plecy gospodarzy, mimo matematycznych szans, już nie było siły, która mogłaby zatrzymać marsz ZOOleszcz Polonii do Nice 1. Ligi Żużlowej.
ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz: 61 (92)
9. Kamil Brzozowski (2*,2,3,3,1) 11+1
10. Josh Grajczonek (3,1*,1,2*) 7+2
11. Marcin Jędrzejewski (3,2*,2*,3,D) 10+2
12. Matic Ivačič (2*,3,3,1,3) 12+1
13. Dimitri Bergé (2,3,2*,3,3) 13+1
14. Tomasz Orwat (1,0,0) 1
15. Mateusz Tonder (3,1,3) 7
Power Duck Iveston PSŻ Poznań: 29 (88)
1. Robert Miśkowiak (1,D,D,-) 1
2. Władimir Borodulin (0,1,1,-,2) 4
3. Marcin Nowak (1,2,2,1,2,1) 9
4. Eduard Krčmář (0,1*,0,0,0) 1+1
5. David Bellego (3,3,1,0,2,2) 11
6. Marek Lutowicz (2,W,0,1*) 3+1
7. Michał Curzytek (0,-,0) 0
Bieg po biegu:
1. Grajczonek, Brzozowski, Miśkowiak, Borodulin 5:1 (5:1)
2. Tonder, Lutowicz, Orwat, Curzytek 4:2 (9:3)
3. Jędrzejewski, Ivačič, Nowak, Krčmář 5:1 (14:4)
4. Bellego, Bergé, Tonder, Lutowicz (W) 3:3 (17:7)
5. Ivačič, Jędrzejewski, Borodulin, Miśkowiak (D) 5:1 (22:8)
6. Bergé, Nowak, Krčmář, Orwat 3:3 (25:11)
7. Bellego, Brzozowski, Grajczonek, Lutowicz 3:3 (28:14)
8. Tonder, Bergé, Borodulin, Miśkowiak (D) 5:1 (33:15)
9. Brzozowski, Nowak, Grajczonek, Krčmář 4:2 (37:17)
10. Ivačič, Jędrzejewski, Bellego, Curzytek 5:1 (42:18)
11. Bergé, Grajczonek, Nowak, Bellego 5:1 (47:19)
12. Jędrzejewski, Nowak, Lutowicz, Orwat 3:3 (50:22)
13. Brzozowski, Bellego, Ivačič, Krčmář 4:2 (54:24)
14. Ivačič, Borodulin, Brzozowski, Krčmář 4:2 (58:26)
15. Bergé, Bellego, Nowak, Jędrzejewski (D) 3:3 (61:29)
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!