Pechowo dla Nickiego Pedersena zakończył się niedzielny mecz 14. kolejki PGE Ekstraligi na toruńskiej Motoarenie. Wszystko wskazuje na to, że Duńczyka czeka przymusowa przerwa od startów na żużlu.
Przypomnijmy, że w pierwszym biegu dnia Nicki Pedersen leżał na torze dwukrotnie. W pierwszej odsłonie inauguracyjnego wyścigu zabrakło dla niego miejsca na wejściu w wiraż i zaliczył przymusowy upadek. W powtórce z kolei szczepił się motocyklem z Jackiem Holderem i bardzo mocno uderzył w tor oraz został nieco trącony motocyklem. Na chwilę obecną podejrzewa się złamanie żeber oraz odmę płucną u byłego mistrza świata.
Wszystko wskazuje więc na to, że Pedersena zabraknie w pierwszym meczu półfinałowym PGE Ekstraligi i pod znakiem zapytania będzie stał także występ w rewanżu. W Zielonej Górze zamierzają skorzystać tym samym z Martina Smolinskiego. – Czekamy na wyniki badań, ale wszystko wskazuje na to że przez najbliższe dwa tygodnie Nicki nie będzie do naszej dyspozycji. Życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia. My natomiast wprowadzamy plany rezerwowe. Cieszy postawa Martina Smolinskiego w lidze szwedzkiej i niemieckiej. Ale decyzję o zastępstwie podejmiemy bliżej spotkania półfinałowego – powiedział Adam Skórnicki na łamach serwisu falubaz.com.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!