Wilki Krosno już trzeci raz w tym sezonie przegrały z drużyną ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz. Tym razem w najważniejszym ze spotkań – półfinale 2. LŻ, w dodatku na własnym torze. Debiut na ligowych polskich torach wśród Wilków zaliczył Australijczyk, Josh Pickering.
Awizowany skład trenera Ślączki, na niedzielny mecz krośnian z Gryfami, wskazywał na debiut przy Legionów. Pod numer 12, został bowiem awizowany Josh Pickering. Nie dość, że zanotował on swój ligowy debiut na polskich torach, to w dodatku w meczu o tak dużą stawkę – pierwszy półfinał 2. LŻ. Pickering mimo świetnej inauguracji startów na naszym ligowym podwórku, nie ukrywał, że mógł zapisać więcej punktów przy swoim nazwisku. – Myślę, że 11 punktów to dobry wynik, jak na debiut. Jestem zadowolony. Może i mogłem zdobyć kilka punktów więcej, ale jak na pierwsze starty, było ok. Następnym razem będę trochę mądrzejszy i myślę że będziemy mogli zdobyć więcej punktów.
W pierwszych 3 startach, 22-latek zgubił tylko punkcik, przegrywając w swoim pierwszym starcie z Rene Bachem. W dodatku Pickering w swoim trzecim starcie został desygnowany jako rezerwa taktyczna w miejsce Pawła Hliba. W swoich kolejnych trzech biegach zdobył po punkcie w każdym ze startów. Warto też dodać, że Australijczyk wystąpił w ostatniej gonitwie dnia. Od początku spotkania dostrzec można było świetne spasowanie „Kangura” z krośnieńskim owalem, który przypadł zawodnikowi do gustu. – Tor w Krośnie jest bardzo przyjemny, naprawdę go lubię. Uważam, że był dobrze przygotowany, a także bardzo spójny. Środek cały czas był szybki, dzięki czemu myślę że się dobrze jeździło. Tak, jestem szczęśliwy, zobaczymy jak będzie następnym razem.
Pickering wypowiedział się także na temat krośnieńskich kibiców, którzy jego zdaniem byli znakomici. Dodajmy, że Australijczyk miał możliwość zaprezentowania się wypełnionemu po brzegi stadionowi, bowiem starcie Wilków Krosno z ZOOleszcz Polonią Bydgoszcz obejrzał komplet publiczności. – Fani byli świetni, nigdy nie miałem takiego doświadczenia jak to. Zawsze mówimy, że staramy się być dla nich najlepsi. Chcę im podziękować za fantastyczny doping, naprawdę to doceniam – dodał na koniec rozmowy z portalem speedwaynews.pl, Josh Pickering.
Josh Pickering jest związany z krośnieńskim klubem dwuletnim kontraktem, co oznacza, że w sezonie 2020, także będzie przywdziewał na siebie kewlar z plastronem Wilka na piersi.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!