Po sześciu latach pracy w roli menedżera reprezentacji Wielkiej Brytanii - Alun Rossiter rezygnuje ze swojego stanowiska i tym samym ogłasza vacat na to stanowisko.
Współpraca Aluna Rossitera z reprezentacją Wielkiej Brytanii rozpoczęła się od Drużynowego Pucharu Świata w 2014 roku. Menedżer doprowadził swój zespół do pięciu finałów, lecz w jednym z nich Brytyjczycy byli gospodarzami. Udało mu się sięgnąć po srebrny medal w zmaganiach o trofeum im. Ove Fundina (2016 rok w Manchesterze) oraz po srebrny krążek Speedway of Nations w ubiegłym roku we Wrocławiu.
Fala krytyki, która spadła na niego po tegorocznym SoN w Togliatti przelała czarę goryczy i była kluczem do podjęcia takiej decyzji. – Chciałbym powiedzieć, że prowadzenie reprezentacji było dla mnie wielkim zaszczytem. Jestem dumny z moich osiągnięć i odchodzę z podniesioną głową. Przez sześć lat mieliśmy wiele dobrych momentów, szczególnie zapadnie mi w pamięć atmosfera kibiców, gdy zajmowaliśmy drugie miejsce w Manchesterze. Dwa lata później we Wrocławiu byliśmy najlepsi cały weekend, ale przepisy zabrały nam złote medale. Zawsze pięknie było pokonać Australijczyków, tak jak to było w 2017 roku, gdy jechaliśmy bez Taia Woffinena. Myślałem o tej decyzji od jakiegoś czasu i nie jest to reakcja na to, co stało się w Rosji. Muszę jednak przyznać, iż krytyka niektórych osób przekroczyła wszelkie granice – przyznaje Rossiter na łamach speedwaygp.com.
Na głowę menedżera posypało się wiele hejtu po zawodach Speedway of Nations. Brytyjczycy na obiekcie Mega Łady wywalczyli przez dwa dni ledwie szesnaście punktów, lecz pech ich nie opuszczał od samego początku. – Zawsze byłem gotowy, by wziąć na siebie porażki i błędy, jednak to co usłyszałem i przeczytałem na temat mojej osoby i zespołu… To coś strasznego. Strata mistrza świata była dla nas wielkim ciosem, a wypadek dwóch zawodników w pierwszym wyścigu to było, aż nadto. Nieważne skąd jesteś, jaki kraj reprezentujesz, to wszystko ma wielki wpływ na wynik i żaden menedżer nie jest w stanie tego odwrócić.
Alun Rossiter dodał, że kadra jest w lepszej sytuacji, niż wtedy, kiedy ją obejmował wiele lat temu i uważa, że z optymizmem jego następca może patrzeć na to, co będzie się działo w kolejnych latach.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!