Niedzielna wygrana Euro Finannce Polonii Piła nad OK Bedmet Kolejarzem Opole wydatnie przybliżyła pilan do wejścia do fazy play-off. Kierownik drużyny, Marcin Kozdraś, nie krył radości z zainkasowania kolejnych 2 punktów meczowych.
![]()
Osamotniony w niedzielę w parkingu Kozdraś (w normalnych warunkach prowadzi pilski zespół wraz z Remigiuszem Kają) nie miał wyjątkowo łatwego zadania. Dla pilan był to mecz o życie. Ewentualna porażka zdecydowanie oddaliłaby Polonistów od fazy play-off. Jak jednak wiadomo, skórę gospodarzom niedzielnego meczu uratował Rasmus Jensen, dzięki czemu kierownik zespołu mógł cieszyć się z pozostania w walce o fazę finałową.
– Najważniejszy mecz i najważniejsze punkty w sezonie. Wiadomo, zostały jeszcze 2 spotkania, które musimy wygrać, ale dzisiejszy triumf to bardzo duży krok do fazy play-off. Sam mecz miał niezwykłą dramaturgię. Co do upadków – w zdecydowanej większości wynikały z chęci walki, a nie z problemów torowych. Chłopcy po prostu za bardzo chcieli – komentował po meczu Marcin Kozdraś.
W ciągu spotkania, goście z Opola mieli całkiem sporo obiekcji co do stanu nawierzchni toru w Pile. Szef pilskiego zespołu stwierdził jednak, że w tym roku owal w Pile nie był w lepszej kondycji. – Tor jak to tor – robiło się kilka dziur czy kolein, ale zachowywał się zdecydowanie lepiej niż w ostatnich meczach. Wiadomo jednak, że przegrany zawsze będzie szukał usprawiedliwienia – uciął kierownik pilan.
Radość z wygrania niedzielnego spotkania nie spowodowała jednak, że miejscowi przestali widzieć swoje problemy. Zdecydowanie gorszy występ zanotował Andreas Lyager, który miał olbrzymie problemy ze sprzętem. – Andreas dopiero co odebrał silniki z warsztatu i jak widać nic nie działało. Od razu po meczu jednostki są pakowane w kartony i wysyłane do tunera, który będzie musiał wprowadzić odpowiednie poprawki.
Przed pilanami 2 bardzo ważne spotkania z zespołami z końca tabeli. Poloniści najpierw pojadą do Rawicza, by później zmierzyć się na własnym torze z krakowską Wandą.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!
