Redakcja speedwaynews.pl podsumowuje dokończoną w niedzielę czwartą kolejkę Nice 1. Ligi Żużlowej. Poniższe zestawienie zawiera żużlowców, którzy naszym zdaniem zrobili największe wrażenie. Co ważne, siedmiu zawodników zostało wybranych zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Na pozycjach 1-5 musi zatem widnieć przynajmniej dwóch polskich (lub łotewskich reprezentujących Daugavpils) seniorów, a pod numerami 6 i 7 znajdują się krajowi młodzieżowcy. Zapraszamy do lektury i kulturalnej dyskusji na ten temat w komentarzach!
1. Mateusz Szczepaniak (PGG ROW Rybnik) (1*,2,2*,2*) 7+3 [2. raz nad kreską/0 razy pod kreską]
Drugie notowanie „nad kreską” w dniu dzisiejszym i drugie z udziałem Mateusza Szczepaniaka. Nic dziwnego, bo 32-latek ostatnio prezentuje się naprawdę wyśmienicie. W ostatni weekend kwietnia jego PGG ROW Rybnik pokonał na własnym torze Unię Tarnów ośmioma punktami i właściwie cała ta przewaga została zbudowana w biegach: dziesiątym i dwunastym. Oba z nich Mateusz Szczepaniak kończył podwójnym zwycięstwem – najpierw z Linusem Sundströmem, później z Robertem Chmielem.
2. Daniel Jeleniewski (Orzeł Łódź) (3,3,1*,2,3,3) 15+1 [1/0]
Nowy król łódzkiego toru? Drugi tak kapitalny występ w przeciągu tygodnia nie może być przypadkiem. Daniel Jeleniewski długo czekał na swoją szansę w składzie Orła, ale gdy Lech Kędziora w końcu na niego postawił, 36-latek w całym meczu stracił tylko jedno oczko. Po nieco słabszym występie wyjazdowym wychowanek klubu z Lublina u siebie ponownie wskoczył na najwyższe obroty, tym razem oddając rywalom dwa punkty – ale dla odmiany w sześciu biegach. Do pełni szczęścia, czyli odniesienia meczowego triumfu, zabrakło wsparcia kolegów.
3. Tomasz Gapiński (Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.) (2*,3,2,3,2*) 12+2 [2/0]
Pod koniec kwietnia Arged Malesa TŻ Ostrovia pewnie pokonała na swoim torze Lokomotiv Daugavpils, a ogromny wkład w ten sukces wniosła trójka żużlowców. Pierwszym z nich jest Tomasz Gapiński. Doświadczony senior dał kibicom zgromadzonym na ostrowskim stadionie cztery ogromne powody do radości. Dokładnie tyle razy biegi z udziałem „Gapy” kończyły się jego zwycięstwami lub dwójkami z bonusem. Jedynym jego pogromcą okazał się Andrzej Lebiediew w wyścigu dziesiątym. Co więcej, trzy z tych czterech gonitw to podwójne zwycięstwa biało-czerwonych.
4. Nicolai Klindt (Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.) (3,2*,1*,2,3) 11+2 [2/0]
Dwa pierwsze triumfy Gapiński odniósł wspólnie ze swoim kolegą z pary. Nicolai Klindt w końcowym rozrachunku wypadł tylko minimalnie gorzej od partnera, bo on plecy Andrzeja Lebiediewa oglądał dwukrotnie. Poza wspomnianym wyścigiem dziesiątym, przytrafiło mu się to w gonitwie trzynastej. W zamian Duńczyk miał przywilej przypieczętowania wygranej swojej drużyny, co uczynił w czternastej odsłonie dnia.
5. Grzegorz Walasek (Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.) (3,3,3,2,3) 14 [1/0]
Trzeci już zawodnik ostrowskiego klubu w zestawieniu, ale co poradzić w sytuacji, kiedy właśnie tylu bohaterów miał mecz z Lokomotivem? Para Gapiński-Klindt stanowiła skuteczną ofensywę, budując przewagę Arged Malesa TŻ Ostrovii. Z kolei startujący w parze z juniorami Grzegorz Walasek stanowił niemal monolit w defensywie, regularnie wożąc indywidualne zwycięstwa w tych najtrudniejszych dla drużyny wyścigach. Ba, ostatecznie dzięki młodzieżowcom dwie z trzech gonitw zakończyły się wynikami 4:2. Jedyny punkt 43-latek stracił w wyścigu jedenastym na rzecz Wadima Tarasienki.
6. Robert Chmiel (PGG ROW Rybnik) (3,1*,1*,3) 8+2 [2/0]
Do czasu – cichy bohater „Rekinów”. Robert Chmiel wygrał bieg juniorski w meczu z Unią Tarnów, a następnie dorzucał cenne oczka w pojedynkach z Arturem Czają i Danielem Kaczmarkiem. Z kolei zwycięstwo (i to podwójne!) w dwunastej odsłonie dnia sprawiło, że dorobek 21-latka trzeba już stawiać na równi z liderami PGG ROW-u Rybnik w meczu czwartej kolejki Nice PLŻ. Wynik Chmiela trzeba docenić tym bardziej, że spotkanie było prowadzone w bardzo trudnych warunkach, co nie ułatwiało pracy mniej doświadczonym zawodnikom.
7. Kevin Fajfer (Car Gwarant Start Gniezno) (3,0,2*) 5+1 [1/2]
Przez chwilę kibice z Gniezna mogli poczuć się, jakby nadal trwał bardzo udany sezon 2018. Wówczas jednym z silnych atutów czerwono-czarnych była skuteczna para juniorów. Kevin Fajfer i Damian Stalkowski długo nie potrafili nawiązać do tych rezultatów, ale w minioną niedzielę przyszło przełamanie. Najpierw udało się im wygrać bieg juniorski, a później Fajfer zdołał jeszcze dorzucić bardzo cenne podwójne zwycięstwo w biegu dwunastym. Za jego plecami dojechał wówczas doświadczony Rory Schlein. Takich występów gnieźnieńskiej młodzieży kibice z pierwszej stolicy Polski mogliby sobie życzyć jak najwięcej.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!