Sprawa przejścia Aleksandra Grygolca do Łodzi ma swój ciąg dalszy. Wilki Krosno na prośbę swoich kibiców odniosły się do poniedziałkowego wpisu świeżo upieczonego juniora Orła.
Przypomnijmy, że 15-letni Aleksander Grygolec już zimą był przymierzany do egzaminu na licencję „Ż” jako pierwszy wychowanek Wilków Krosno w krótkiej historii klubu. Niespodziewanie w ostatniej chwili zmienił jednak barwy klubowe i certyfikat zdobył jako adept Orła Łódź. W poniedziałek z kolei zamieścił w internecie wpis, w którym tłumaczył przyczyny takiej decyzji. Wśród nich podawał brak chęci zarządu do konstruktywnych rozmów i wyjątkowo wysokie opłaty za trenowanie na krośnieńskim torze.
Wpis został zauważony i udostępniony dalej przez portal speedwaynews.pl, co wywołało dodatkową burzę na Podkarpaciu. Kibice w Krośnie oczekiwali wyjaśnień, obawiając się, że po zaledwie pół roku istnienia nowy klub zaczynają dotykać poważne problemy. Wilki w poniedziałek wieczorem faktycznie obszernie odpisały jednemu z fanów na swoim facebookowym profilu. Odpowiedź klubu cytujemy poniżej (pisownia oryginalna, wersja na moment opublikowania artykułu – klub kilkukrotnie edytował wpis).
Odnosiliśmy się już niedawno do kwestii Aleksandra Grygolca, nie chcemy tu pisać długich wywodów, bowiem tłumaczą się winni. Skoro jednak wywołał Pan temat i prosi o komentarz to ostatni raz odniesiemy się do tej kwestii w punktach chronologicznych, aby łatwiej było zrozumieć temat:
1. Aleksander Grygolec nigdy nie był adeptem poprzedniego klubu działającego w Krośnie przed nami. Uczestniczył tylko w treningach, świadomie nie podpisując karty adepta. Gdyby było inaczej Wilki musiałyby go wypożyczyć z KSM-u a nie było to konieczne ponieważ nigdy nie podpisał dokumentu przynależności klubowej.
2. Olek Grygolec jako jedyny z naszych szkółkowiczów odmówił podpisania karty adepta. Trenował na naszym torze, ale pomimo próśb z naszej strony nie okazał ubezpieczenia. Bardzo możliwe zatem, że trenował na własne ryzyko i to nawet za granicą. Z uwagi na dobro Olka i jego bezpieczeństwo nie mogliśmy jednak pozwolić by taki stan się przedłużał.
3. Ogłosiliśmy podczas grudniowej prezentacji, że Olek pojedzie w naszych barwach na licencję, bowiem w żadnym scenariuszu nie zakładaliśmy, że do egzaminu na licencję otoczenie zawodnika nie będzie chciało podpisać karty adepta korzystając jednocześnie z naszych zajęć (hala, a następnie tor, korzystanie z warsztatu itp.).
4. Pomimo kilku propozycji z naszej strony Olek świadomie odmówił podpisania karty adepta i przystąpienia do egzaminu w naszych barwach.
5. Forma współpracy zaproponowana przez Olka i jego ojca byłaby działaniem na niekorzyść klubu. Byłoby to również oszukanie innych adeptów i ich rodziców. Nie mogliśmy sobie na to pozwolić i żaden inny klub nie mógłby sobie na to pozwolić. Jesteśmy spółką, odpowiadamy m.in. przed biegłym rewidentem.
6. Opracowaliśmy strategię, którą prezentujemy na naszej stronie i dzięki codziennej ciężkiej pracy staramy się realizować ją punkt po punkcie. Od razu mówiliśmy, że to strategia na pięć lat, a nie… pięć miesięcy. Temat żużlowej Akademii jest dla nas ważny. Szkolenie jest jednocześnie bardzo drogie, ale systematycznie (by uniknąć nieprzemyślanych decyzji) będziemy tworzyć warunki sprzyjające rozwojowi adeptów. Dodajmy, że budujemy nowy krośnieński żużel od stanu zerowego.
7. Zaprezentowana przed Olka faktura jest… formą kompensaty. Szkoda, że osoba pisząca wpis na profilu Olka tego nie dodała. Ojciec zawodnika w obecności świadków wypisał (przy… pomocy klubu 🙂 własną fakturę na taką samą kwotę za pomoc przy pracy przy torze. Obie strony ustaliły i zaaprobowały, że dokonają kompensaty świadczeń. My zachowujemy jednak zasadę zachowania tajemnicy handlowej i faktury nie publikujemy.
P.S. Mamy nadzieję, że wyjaśniliśmy temat. Reasumując, życzymy Olkowi jak najlepiej, być może kiedyś będzie chciał startować w naszych barwach. Szkoda, że teraz otoczenie tego początkującego dopiero zawodnika zdecydowało inaczej i postawiło na treningi i występy gdzieś daleko w kraju. Była to jednak świadoma, a po czasie zauważyliśmy, od dłuższego okresu planowana, decyzja.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!