Nice 1. Liga Żużlowa z roku na rok staje się coraz mocniejszym zapleczem dla PGE Ekstraligi. Rozgrywki są coraz bardziej wyrównane, jeżdżą ta coraz to ciekawsze i lepsze nazwiska. Nic więc dziwnego, że na brak chętnych, by być sponsorem tytularnym dla ligi włodarze narzekać nie mogą.
Największą gwiazdą rozgrywek w pierwszej lidze powinien być Amerykanin – Greg Hancock. Powinien, bowiem wciąż nieznana jest przyszłość rzeszowskiej Stali, wobec tego i także samego zawodnika. Kontrakty w Nice 1. Lidze Żużlowej parafowali także m.in. Grzegorz Walasek oraz Tomasz Gapiński, a także Peter Ljung i Andrzej Lebiediew. Nie można zapominać o całej masie młodych i zdolnych zawodników jak np. Kacper Woryna (ROW Rybnik), Frederik Jakobsen (Start Gniezno), Krystian Pieszczek (Wybrzeże Gdańsk) czy Kai Huckenbeck (Stal Rzeszów).
Przyszłoroczna pierwsza liga zapowiada się niezwykle ciekawie, a partnerem nadal będzie firma Nice. – To już szósty rok współpracy z firmą Nice, bardzo udanej, z której obie strony są bardzo zadowolone. To jest obopólna korzyść. Z jednej strony na stadionach możemy zobaczyć reklamy firmy Nice i budzi się świadomość tej marki, z drugiej strony pozyskujemy środki, którymi możemy wspomóc kluby. Z roku na rok podnosi się poziom profesjonalizacji klubów, tej świadomości, że jest to produkt marketingowy. To także dzięki telewizji Polsat, która pokazała klubom profesjonalizm i to, że w telewizji to musi po prostu wyglądać dobrze, dlatego mamy coraz większą oglądalność. To cieszy i mam nadzieję, że ten rok będzie kolejnym krokiem do przodu – powiedział prezes PZM Michał Sikora cytowany przez serwis polsatsport.pl.
W Nice 1. Lidze Żużlowej wszyscy będą dążyć do zmniejszenia ilości odwoływanych spotkań. Pomóc mają w tym pewne rozwiązania, które firma Nice zamierza testować w sezonie 2019. – W tym roku planujemy testy nowej aplikacji. Chcemy wprowadzić do żużla system, który jest stosowany w inteligentnych domach, w automatyce budynkowej, osłonowej. Aplikacja ma pomóc przy podejmowaniu decyzji o przekładaniu meczów żużlowych. Chcemy przeprowadzić testy z jednym z klubów, dlatego zainstalujemy ten system na jednym ze stadionów. Dzięki temu systemowi Główna Komisja Sportu Żużlowego zyskuje dostęp do rzeczywistych informacji na temat wielkości opadów na danym stadionie, wilgotności, prędkości wiatru, temperatury. Możemy to zintegrować z systemem kamer IP, które będą umożliwiały bieżący podgląd na to co dzieje się na stadionie i kontakt z kontraktorami czyli czujnikami otwierania i zamykania bram – powiedział Wojciech Jankowski, menedżer sprzedaży w firmie Nice.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!