W sobotę w godzinach przedpołudniowych na Golęcinie odbyło się spotkanie przedstawicieli PSŻ-u Poznań z kibicami i sympatykami tego klubu. Nie zabrakło pytań o zakończone niedawno okienko transferowe, a także o wizję rozwoju klubu.
O przebiegu spotkania donosi zorganizowana grupa kibicowska PSŻ-u za pomocą swojego profilu w mediach społecznościowych. Całość trwała mniej więcej dwie godziny i przebiegła w przyjaznej atmosferze, a po wszystkim klub zapewnił o chęci organizowania kolejnych wydarzeń tego typu. Ze strony PSŻ-u obecni byli: prezes Arkadiusz Ładziński, trener Tomasz Bajerski i nowy nabytek „Skorpionów”, Marcin Nowak.
Najistotniejszym punktem zebrania była dyskusja z możliwością zadawania pytań przez kibiców. Sporo pytań dotyczyło transferów. Między innymi klub przyznał, że bardzo zainteresowani jazdą w Poznaniu byli: Bjarne Pedersen i Robert Miśkowiak. Natomiast Mateusz Adamczewski, który dosłownie kilka dni temu wybrał inny klub drugoligowy, opuścił PSŻ w dobrych stosunkach z zarządem i jego powrót w następnych latach nie jest wykluczony. Jeżeli chodzi o wzmocnienia tej formacji, pod uwagę brane są dwa kierunki z zewnątrz, a także dwaj adepci przygotowujący się do zdania licencji w żółto-czarnych barwach. Kibicom bardzo spodobała się wypowiedź Marcina Nowaka, który zadeklarował, że gnieźnieński etap jego kariery jest już zamknięty, a zawodnik teraz skupia się tylko i wyłącznie na występach dla PSŻ-u.
Kolejne omawiane kwestie wiązały się z bieżącymi sprawami. Przedstawiciele klubu uzasadniali między innymi ustalenie nieco wyższej ceny karnetów i biletów w porównaniu z sezonem 2018. Wkrótce ma także ruszyć sklep internetowy, pozwalający na zakup klubowych gadżetów bez wychodzenia z domu. Działacze w porozumieniu z trenerem Bajerskim zrezygnowali natomiast z organizowania zimowego obozu przygotowawczego w górach. Szkoleniowiec „Skorpionów” zapewnił także, że wszyscy zakontraktowani zawodnicy mają takie same szanse na miejsce w składzie i o występach w pierwszych meczach zadecyduje postawa na przedsezonowych sparingach.
Ostatnia istotna sprawa dotyczyła dalszej modernizacji stadionu na Golęcinie. Obiektem zarządza Poznański Ośrodek Sportu i Rekreacji, więc wszelkie zmiany muszą być dokonywane przez miasto. W najbliższym czasie nie można się więc spodziewać poprawek dotyczących miejsc dla niepełnosprawnych czy oświetlenia stadionu – ten drugi temat jest możliwy do zrealizowania, ale nie w ciągu najbliższego roku. Klub planuje natomiast rozmawiać z poznańskim magistratem w sprawie zmian w geometrii toru. Aby poprawić widowisko na Golęcinie, obiekt miałby zostać skrócony z obecnych 370 do około 350 metrów.
Źródło: fb/kibicepszpoznan
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!