Choć mogłoby się wydawać, że w Orle Łódź wszystko idzie w dobrą stronę, klub Witolda Skrzydlewskiego znów napotkał problemy. Wiele wskazuje na to, że pierwszoligowy klub nie otrzyma licencji w pierwszym terminie.
Zgodnie z informacjami podawanymi przez włodarzy teamu z Łodzi, klub pozytywnie przeszedł audyt finansowy, który nie wykazał żadnych nieprawidłowości. Mimo to, jeden z faworytów do awansu do PGE Ekstraligi nie otrzyma licencji w pierwszym terminie. Wszystkiemu winne są zawirowania z nowym stadionem.
– Powoli zbliża się termin złożenia dokumentów przed procesem licencyjnym. Do tej pory Orzeł słynął z tego, że zawsze dostawał licencję w pierwszym terminie. Tym razem tak już nie będzie. Klub nie otrzyma licencji, bo nie ma jednego ważnego dokumentu. Chodzi o prawo do użytkowania stadionu. Chciałbym zaapelować do wszystkich polityków. Wybory się skończyły. Czas zabrać się do roboty. Nie żyjcie już tym, co było. Nikt z nami nie rozmawia na temat wynajęcia obiektu. Być może po wyborach coś się zmieniło i obiekt nie będzie służyć żużlowi. Proszę nam jednak o tym powiedzieć. Wtedy wraz z rodziną i naszymi przyjaciółmi nie będziemy wyrzucać milionów w powietrze. W minionym sezonie ze względu na problemy ze stadionem klub poniósł olbrzymie straty finansowe, które powinno nam pokryć miasto. Straciliśmy reklamodawców, bo nie mieliśmy im wiele do zaoferowania. Teraz znowu chce się nas ustawić pod ścianą. Nie możemy sprzedawać karnetów, biletów ani rozmawiać z nowymi sponsorami. Coś jest nie tak. Pomijam już fakt, że obiekt nie został odpowiednio przygotowany na zimę. Jeśli tego nikt nie zrobi, to będzie tragedia. Fakty są takie, że moi ludzie zdejmują bandy. Dziś na tor wchodzi maszyna, która przemiesza tor. Zapłacę za to grube pieniądze, choć w ogóle nie powinienem tego robić, bo nie mam nawet tytułu, żeby się tym zajmować. Chciałbym, żeby coś się zmieniło. Chcemy usiąść do rozmów i być traktowani jak partnerzy. Jeśli przekroczymy pewne terminy, to już nic nie pomoże – powiedział prezes Witold Skrzydlewski.
Przypomnijmy, że przez połowę sezonu 2018 łodzianie jeździli jedynie na wyjazdach, by dopiero w okresie wakacyjnym rozpocząć ściganie na nowym stadionie, którego teraz… nie mogą oficjalnie używać.
źródło: orzel.lodz.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!