O odejściu Pawła Przedpełskiego z zespołu GetWell Toruń mówiło się już od kilku tygodni. Dopiero dzisiaj potwierdził to jednak sam zawodnik, który oficjalnie pożegnał się z kibicami.
Przedpełski, mimo statusu wychowanka, po bardzo kiepskim sezonie musiał poszukać nowego pracodawcy. Choć już od początku października łączy się go z Włókniarzem Częstochowa, zawodnik dopiero dziś pożegnał się z toruńskimi kibicami, jednocześnie potwierdzając odejście z macierzystego klubu.
– Drodzy Kibice! Chciałbym poinformować, iż w sezonie 2019 nie będę startował z Aniołem na piersi! Decyzja ta była jedną z najtrudniejszych jakie do tej pory podjąłem. Wszystkim bardzo dziękuję za okazane wsparcie i doping na wszystkich stadionach żużlowych. Chwile spędzone w Toruńskim Klubie KS Toruń zostaną na zawsze w moim sercu. Toruń to moje rodzinne miasto, gdzie się urodziłem, wychowałem, chodziłem do szkoły i zaczynałem przygodę z żużelem. Jestem chłopakiem z Torunia i to się nie zmienia. W każdym biegu chce zostawiać serce i wygrywać dla klubu, w którym staruję. Dziękuję Zarządowi za współpracę, sponsorom za wsparcie oraz kibicom za wierny doping. Do zobaczenia na stadionach żużlowych w przyszłym sezonie – napisał Przedpełski na swoim fanpage'u.
W sezonie 2018, popularny "Pawełek" w trzynastu spotkaniach wykręcił średnią 1,478 punktu na bieg.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!