Przerwa w rozgrywkach ligowych trwa, ale w dzisiejsze popołudnie zaległości z 7. kolejki Nice 1. Ligi Żużlowej odrabiać będą żużlowcy Arge Speedway Wandy Kraków i ROW-u Rybnik. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 17:00.
Duże zaskoczenie budzi godzina rozpoczęcia zawodów. Dokładnie o tej samej porze zabrzmi pierwszy gwizdek arbitra na stadionie w Moskwie. W finale MŚ 2018 Francja na Łużnikach zmierzy się z Chorwacją. To fatalna informacja dla krakowskiego klubu. Wanda od dawna ma kłopoty finansowe, a teraz na meczu ligowym mogą stracić regularnie chodzących kibiców. Obiektywnie stwierdzić można, że speedway w dniu dzisiejszym może mieć małe szanse na zwycięstwo z finałem mundialu.
Klub z Krakowa jest w złej kondycji finansowej, więc w gruncie rzeczy mamy nadzieję, że się mylimy i na stadion przyjdzie duża grupa fanów, która dostarczy do klubowej kasy trochę gotówki. Nie będzie o to łatwo. Gdyby mecz był rozgrywany w mieście żyjącym żużlem, to byłaby szansa na zadowalającą frekwencję. Pod Wawelem rządzi jednak… piłka nożna. Na krakowskim stadionie zameldują się tylko sami zapaleńcy speedwaya i ludzie, którzy mają na jakiś czas dosyć piłki po obejrzeniu „ popisów” kadry Adama Nawałki na mundialu?
Arge Speedway Wanda kilka dni temu poinformowała, że klub chciał zmienić godzinę na wcześniejszą, ale na prośbę nie zgodzili się rybniczanie.
Źródło: własne
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!