Redakcja speedwaynews.pl podsumowuje szóstą kolejkę Nice 1. Ligi Żużlowej. Poniższe zestawienie zawiera żużlowców, którzy naszym zdaniem najbardziej zawiedli swoich kibiców. Co ważne, siedmiu zawodników zostało wybranych zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Na pozycjach 1-5 musi zatem widnieć przynajmniej dwóch polskich (lub łotewskich reprezentujących Daugavpils) seniorów, a pod numerami 6 i 7 znajdują się krajowi młodzieżowcy. Zapraszamy do lektury i kulturalnej dyskusji na ten temat w komentarzach!
1. Rohan Tungate (Orzeł Łódź) (0,1,t,1,-) 2 [0 razy nad kreską/1. raz pod kreską]
Źle się dzieje w klubie łódzkim. Opóźnienie w budowie nowego stadionu już stało się faktem. Także bezdomna drużyna nie robi tego, co do niej należy. Przed sezonem trener Ślączka zakładał maksymalnie dwie porażki w pierwszej rundzie rozgrywek. Tymczasem po sześciu kolejkach uzbierały się już cztery przegrane i Orzeł znalazł się niebezpiecznie blisko strefy spadkowej. Pewne nazwiska zakontraktowane przez Witolda Skrzydlewskiego po prostu nie jadą. Przed sezonem Rohana Tungate'a widziało u siebie kilka klubów ekstraligowych. Tymczasem Australijczyk kompletnie nie daje sobie rady nawet na niższym froncie. W meczowym składzie Orła znajduje się tylko dlatego, że kontuzjowany jest Maksim Bogdanow. I jak dotąd nie daje sztabowi szkoleniowemu żadnego powodu, żeby nie trafić na ławkę po powrocie Łotysza. Dwa punkty – jeden na juniorze, drugi na koledze z pary – przeciw drużynie, która przed tym meczem była czerwoną latarnią Nice 1. Ligi Żużlowej, to katastrofa.
2. Aleksandr Łoktajew (Orzeł Łódź) (0,1,1,0) 2 [0/2]
Co się stało z Saszą z pierwszej części sezonu? 24-latek w kwietniowych zmaganiach prezentował formę porównywalną do tej sprzed zawieszenia za wpadkę z marihuaną. Przyszedł maj… i Łoktajew nie istnieje. Drugi raz z rzędu Rosjanin całkowicie zawalił. W Pile wprawdzie nie zakończył zawodów z zerem na koncie, jak miało to miejsce w Gnieźnie, ale dwa punkty także nie mogą go satysfakcjonować. Mecz z Polonią dało się wygrać przy lepszej postawie chociaż jednego z dwójki wymienionych w naszym notowaniu obcokrajowców. Po porażce sytuacja Orła wygląda bardzo blado. Niby Łódź ma jeszcze przed sobą siedem domowych spotkań… ale najpierw musi ten dom sobie znaleźć.
3. Adrian Gała (Car Gwarant Start Gniezno) (1,1,0,0) 2 [4/1]
Adrian, co się stało? Najskuteczniejszy dotąd zawodnik Nice 1. Ligi Żużlowej został w Rybniku bardzo boleśnie sprowadzony na ziemię. Tylko dwa oczka, w dodatku oba zdobyte na swoim koledze z pary. Gdyby tego było mało, w tym duecie to raczej Eduard Krcmar próbował przynajmniej szarpać Rekiny. Adrian Gała w żadnym z czterech swoich wyścigów nawet nie jechał w kontakcie. Postawa lidera idealnie obrazuje klęskę, jaką w niedzielę poniósł Start Gniezno.
4. Mirosław Jabłoński (Car Gwarant Start Gniezno) (1,1,0,0,-) 2 [1/2]
Mirosław Jabłoński jest w tym sezonie zdecydowanie zawodnikiem własnego toru. Dość powiedzieć, że jego średnie: domowa (2,733) i wyjazdowa (1,167) różnią się o ponad 1,5 punktu na bieg! Jak dotąd tylko z Krakowa 33-latek wrócił z tarczą. W dwóch pozostałych delegacjach został dotkliwie pobity przez rywali i stanowił dla nich wyłącznie tło. Po zawodach w Rybniku Mirek mocno narzekał na stan toru. Istotnie, ten mecz nie odbył się na Wrzesińskiej 25. Tam z pewnością poszłoby mu zdecydowanie lepiej.
5. Marcin Jędrzejewski (Arge Speedway Wanda Kraków) (0,0,0,1) 1 [1/2]
Miny krakowskich kibiców poprawiły się wprawdzie po meczu z Polonią Piła, ale na krótko. Motor Lublin boleśnie zweryfikował małopolską ekipę i udowodnił, że nawet z Ernestem Kozą siła rażenia Wandy jest niewielka. Ciężko jednak nawiązać walkę, kiedy przeciwnikowi dorównuje w zasadzie dwóch zawodników. Oczekiwania kibiców szczególnie zawiódł Marcin Jędrzejewski, który regularnie dojeżdżał do mety nawet za Joelem Anderssonem. Jedyny punkt zdobył za pokonanie juniora swojej drużyny. O fatalnym poziomie ekipy z Nowej Huty najlepiej świadczą statystyki. Najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem Wandy Kraków jest Victor Palovaara, który znajduje się w indywidualnym zestawieniu na… 40. miejscu ze średnią 1,400.
6. Paweł Staniszewski (Euro Finnance Polonia Piła) (u,0,0) 0 [0/1]
Na przedostatnim miejscu we wspomnianej tabeli znajduje się młodzieżowiec Polonii Piła, który zdobył jak dotąd 2 punkty w 13 wyścigach. Za nim jest już tylko niedoświadczony Mateusz Błażykowski z Łodzi, który również ma 2 oczka, ale… w 15 biegach. Jedno z nich junior Orła uzyskał w piątek za pokonanie właśnie Pawła Staniszewskiego. 20-latek wyraźnie przegrał start i już przy pierwszej próbie ataku na Błażykowskiego zawadził o tył jego motocykla, w wyniku czego upadł na tor. Pochwalić go można jedynie za to, że natychmiast zbiegł z toru mimo niekorzystnego wyniku. Tak czy inaczej, taka porażka nie przystoi zawodnikowi, który reprezentuje Polonię w lidze już trzeci sezon.
7. Piotr Pióro (Arge Speedway Wanda Kraków) (0,d,d) 0 [0/2]
W poprzednim sezonie Piotr Pióro miewał przebłyski i wydawało się, że na standardy pierwszoligowe powinien być bardzo solidnym młodzieżowcem. Jednak póki co w roku 2018 ten zawodnik dołączył do ogólnej mizerii, jaką prezentują krakowscy żużlowcy. Podczas spotkania z Motorem Lublin 19-latka równie dobrze mogłoby nie być, bo nie odegrał żadnej roli. W biegu juniorskim dojechał daleko za rywalami, a kolejnych gonitw nawet nie ukończył.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!