Cztery zespoły zostały dopuszczone do tegorocznej rywalizacji Speedway Friendship Cup. Niestety, na starcie zabraknie jedynego polskiego zespołu - MS Śląska Świętochłowice oraz srebrnych medalistów z Pardubic. Inauguracja zmagań 2 czerwca w Debreczynie.
Żaden polski zespół nie zajmie miejsce świętochłowiczan, którzy wycofali się z turnieju z powodu planowanego remontu stadionu. Prezes Michał Widera jakiś czas temu wyjaśnił sytuację na łamach strony klubowej. – Niestety, musieliśmy podjąć taką decyzję, gdyż nie będziemy mieli toru, żeby rozegrać naszą rundę i skompensować koszt udziału w pozostałych wyjazdach. Będziemy się skupiać na dalszym jeszcze bardziej efektywnym procesie szkolenia korzystając z uprzejmości innych klubów i możliwości, jakie niesie dywersyfikacja torów – mówił w grudniu Michał Widera, prezes MS Śląska Świętochłowice. Włodarze AMK Zlatá Přilba Pardubice rezygnację z udziału w Speedway Friendship Cup argumentowali z kolei innymi planami na ten sezon. Pardubiczanie zostaną jednak zastąpieni innym czeskim zespołem.
Mowa o AK Markéta Praga, choć na torze w stolicy Czech zawodników zabraknie. Prażanie swoje zawody odjadą 15 września w Koprzywnicy i będzie to trzecia runda zmagań. Inauguracja na terenie węgierskiego Debrecen Speedway SE (2 czerwca), a kolejnym przystankiem będzie Równem (24 sierpnia). Żużlowcy tamtejszego RMSTK będą bronić mistrzowskiego tytułu, a w minionym sezonie punkty dla tego zespołu zdobywali m.in. Stanisław Melnyczuk, Wiktor Trofimow czy Andrij Kobrin. Zakończenie rywalizacji zaplanowano na 16 września w Žarnovicy, u brązowych medalistów Speedway Friendship Cup 2017.
W ostatnich dniach ustalono także regulamin rozgrywek. Na sześć dni przed zawodami kluby powinny wysłać awizowane składy z minimalnie czwórką zawodników w zestawieniu. Dwójka z nich musi mieć status juniora czyli maksymalnie 21 lat. Jest opcja desygnowania także piątego zawodnika, który będzie pełnił funkcję rezerwowego pod numerem 5. Z kolei 1 na plastronie to numer, z którym startował będzie kapitan danego zespołu. Turniej będzie rozgrywany schematem Drużynowego Pucharu Świata z tą zmianą, że nie będzie można stosować rezerw taktycznych ani Jokera.
W przypadku remisu rozgrywany ma być bieg dodatkowy, a triumfator rundy otrzymuje na swoje konto 4 „punkty”, kolejny zespół 3, następny 2 i ostatni 1 punkt. W klasyfikacji generalnej brane pod uwagę są także „małe punkty”. Zwycięzca cyklu otrzyma pamiątkowe trofeum przechodnie. Rozgrywane będą także turnieje indywidualne, w których w ubiegłym sezonie triumfowali ex aequo Stanisław Melnyczuk i Andrij Kobrin z dorobkiem 44 punktów. Trzecie miejsce przypadło Węgrowi Józefowi Tabace. Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem był Hubert Łęgowik, który z dorobkiem 27 punktów i jednym triumfem na koncie zajął piąte miejsce.
źródło: automoto.rv.ua
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!